Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Polski uciekli z Armenii 7 lat temu. Teraz grozi im deportacja. Podpisy mają pomóc zatrzymać rodzinę Davita w Polsce

wie
Do Polski uciekli z Armenii 7 lat temu.Teraz walczą o to, by tu zostać
Do Polski uciekli z Armenii 7 lat temu.Teraz walczą o to, by tu zostać https://www.change.org/
Do Polski uciekli z Armenii 7 lat temu. Jak tłumaczy Davit przez polityczne problemy i z obawy o bezpieczeństwo. - Kiedyś przeprowadzki były dla nas codziennością, ale kiedy udało nam się uregulować nasze życie tutaj, znaleźć przyjaciół i prace poczuliśmy się tu bardzo dobrze - słyszymy od chłopaka, którego rodzinie grozi deportacja.

Nasz Davit znowu dostał odmowę z Urzędu ds Cudzoziemców odnośnie uzyskania stałego pobytu. Jednym z powodów jest "mała asymilacja z polskim społeczeństwem".

Davit mówi w języku polskim praktycznie tak biegle jak każdy mieszkaniec Polski, ma tu rodzinę, przyjaciół, studiuje, legalnie pracuje i każdy kto go zna wie, że niejedna osoba urodzona tu mogłaby mu pozazdrościć asymilacji i związania z tym krajem – napisały na profilu swojego lokalu właścicielki House Of Seitan w gdańskim Wrzeszczu, które ogłosiły zbiórkę podpisów pod petycją do urzędników by pozwolili Davitowi i jego rodzinie pozostać w Polsce.

Do Polski uciekli z Armenii 7 lat temu. Teraz grozi im deportacja. Podpisy mają pomóc zatrzymać rodzinę Davita w Polsce
https://www.facebook.com/ House of Seitan

Od studiującego kulturoznawstwo, pracującego w House Of Seitan i faktycznie rewelacyjnie operującym językiem polskim, 22-latka słyszymy, że razem z ojcem – Haykiem, mamą – Marine i siostrami Aidą oraz Nuną z Armenii wyjechali w 2012 roku „przez polityczne problemy ojca”.

- Mieszkaliśmy przez długi czas w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie, wybierając ten ośrodek przez to ze słyszeliśmy ze tam są najlepsze warunki. Ale później przeprowadziliśmy się do miasta Grudziądz i tam aktualnie przebywa moja rodzina. Ja studiuje, mieszkam i pracuje tu w Gdańsku – tłumaczy Davit. - W Trójmieście czuje się wspaniale, rodzina też czuje się komfortowo w Grudziądzu – zaznacza.

Jak opowiada Davit, jego rodzice i starsza z sióstr pracują w Grudziądzu i okolicy, a młodsza siostra uczy się w szkole i chwali się dobrymi ocenami.

- Kiedyś przeprowadzki były dla nas codziennością, ale kiedy udało nam się uregulować nasze życie tutaj, znaleźć przyjaciół i prace poczuliśmy się tu bardzo dobrze – mówi pracujący student, który zaznacza, że w życiu rodziny zawsze obecny był strach i wielki stres przez niepewną sytuacje z dokumentami. Wspomina trudne początki życia w Polsce, kiedy – niepewien jutra i nie znając języka - nauczył się nie przywiązywać do ludzi.

- Z czasem jak zacząłem tu uczęszczać do szkoły i znajdować nowych przyjaciół, zrobiło mi się o wiele łatwiej – słyszymy. - Z początkiem studiów znalazłem wiele osób, które z dumą mogę nazwać swoimi przyjaciółmi, a w Trójmieście jestem zakochany. Pracę w House of Aseitas znalazłem przez internet i od razu dogadałem się z dziewczynami, są świetne! - dodaje.

Jednak rodzina, która od lat ubiega się o status uchodźców ma poważny problem w przekonaniu do siebie Urzędu do spraw Cudzoziemców, a matce i siostrom Davita grozi deoprtacja, dlatego w internecie również zbierane są podpisy pod petycją w intencji tego by mogli zostać w Polsce.

Kliknij TUTAJ, aby podpisać petycję!

- Po tylu latach dostawać kolejną odmowę jest ciężko. Boimy się, że wszystko co tu zbudowaliśmy może być zrujnowane, a rozpoczynać wszystko od nowa kolejny raz to straszna perspektywa. Choć bardzo mi wstyd zawracać ludziom głowę, kiedy na świecie jest tak dużo ważnych problemów, muszę próbować szukać pomocy, chociażby dla bezpieczeństwa moich sióstr. Podpisów mamy już 3 tysiące i liczba idzie do góry dość szybko, za co bardzo dziękuje wszystkim i mam nadzieje ze to wpłynie na moja sprawę – mówi.

ZOBACZ TAKŻE: 60 Sekund Biznesu: Bez importu siły roboczej polska gospodarka by sobie nie poradziła.

AIPP

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki