Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do kieszeni zamiast do kasy

Wojciech Piepiorka
Kilkadziesiąt tysięcy złotych wyprowadził z kasy Urzędu Miejskiego w Człuchowie Jacek O., jeden z pracowników ratusza. Sprawa wyszła na jaw, gdy inni pracownicy człuchowskiego magistratu zorientowali się, że giną pieniądze. Początkowo mówiło się, że O. miał przywłaszczyć sobie około 60 tys.

Już wiadomo, że ta kwota będzie mniejsza. Proceder miał trwać od pięciu lat. Polegał m.in. na tym, że urzędnik nie wpłacał do miejskiej kasy wszystkich pieniędzy, jakie pobierał od petentów za zarejestrowanie działalności gospodarczej.

- Na początku czerwca zwolniliśmy tego pana dyscyplinarnie - mówi burmistrz Człuchowa, Ryszard Szybajło. - W przypadku nieuczciwej pracy urzędników nie może być mowy o jakimkolwiek pobłażaniu, dlatego się rozstaliśmy i powiadomiliśmy o sprawie organy ścigania.

Jacek O. przyznał się do kradzieży i zadeklarował na piśmie, że odda całą kwotę, której przywłaszczenie mu się udowodni. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Bytowie.

- Śledztwo zostało wszczęte 4 lipca, a akta przekazaliśmy Komendzie Powiatowej Policji w Człuchowie, której wskazaliśmy czynności do wykonania - informuje Ryszard Krzemianowski, zastępca prokuratora rejonowego w Bytowie. - Wyznaczyliśmy termin przeprowadzenia czynności do 14 sierpnia. Wówczas zapoznamy się z dowodami i podejmiemy odpowiednie decyzje.

Postępowanie toczy się w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publiczngo, o których mowa w artykule 231 kodeksu karnego. Jackowi O. grozi kara od -roku do 10 lat pozbawienie wolności, bo działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki