Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Kaliningradu bez wiz! Umowa z Rosją podpisana

Anna Szałkowska
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podpisali we wtorek w Moskwie umowę o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a częścią Pomorza oraz Warmii i Mazur. Jeśli nie będzie problemów z jej ratyfikacją, zacznie obowiązywać od połowy 2012 roku.

Umowa umożliwi m.in. bezwizowe wielokrotne przekraczanie granicy polsko-rosyjskiej przez mieszkańców strefy przygranicznej obu państw na podstawie wydawanego im zezwolenia w placówkach dyplomatycznych. Jego koszt wyniesie 20 euro, natomiast termin ważności trzy lata. Po stronie Polski w województwie pomorskim strefa bezwizowa obejmuje Gdynię, Gdańsk, Sopot oraz powiaty pucki, gdański, nowodworski i malborski, a w województwie warmińsko-mazurskim: Elbląg i powiaty elbląski, braniewski, lidzbarski, bartoszycki oraz Olsztyn, jak również powiaty: olsztyński, kętrzyński, mrągowski, węgorzewski, giżycki, gołdapski i olecki.

Czytaj również: Pomorze: Do Kaliningradu bez wiz, ale nie dla każdego

Podstawą do przejazdu będą dokumenty podróży potwierdzające tożsamość, z wyjątkiem paszportu dyplomatycznego, służbowego i książeczki żeglarskiej.

Podpisanie umowy może zwiększyć ruch na drogowych przejściach granicznych: w Gro-nowie, Grzechotkach, Bezledach i Gołdapi. W 2010 r. granicę przekroczyło na nich 1 451 492 osób, w tym roku do listopada - 2 141 561. Czy statystyki poszybują w górę?- Po wejściu Polski do Unii ruch na przejściach się zmniejszył, więc wzrost nie spowoduje paraliżu - mówi por. Justyna Szubstarska, rzecznik komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. - Do wprowadzenia umowy się przygotowujemy. Z pewnością jej regulacje usprawnią pracę celników.

Umowa będzie też obowiązywać na przejściach morskich. W 2010 roku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej z elbląskiej placówki w Elblągu odprawili 325 jednostek sportowo-żeglarskich przekraczających granicę na Zalewie Wiślanym. Na przejściu we Fromborku odprawiono ich 270. W tym roku, w Elblągu, cztery, a trzysta we Fromborku.

- Umowa o małym ruchu granicznym wspomaga tę z 2009 roku o swobodnej żegludze po całym Zalewie Wiślanym - mówi Jerzy Wcisła, szef elbląskiego biura regionalnego Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Tamtą zaczęliśmy "konsumować" niemal zaraz po jej podpisaniu. Wierzę, że z podpisaną we wtorek będzie podobnie. Skorzystają na niej żeglarze ze strefy objętej umową, bo nie będą musieli starać się o wizę.

Żeglarze mieli do tej pory problemy z zawijaniem do rosyjskich portów. - Omijałem je, bo zamiast spokojnie tam wpływać, trzeba było wcześniej walczyć ze stosami papierów - mówi Jarek Malicki, żeglarz z kilkunastoletnim stażem.

Ale nie tylko żeglarze mogą skorzystać na umowie. Duże nadzieje mają też biznesmeni, bo w obwodzie szykuje się wiele inwestycji. Natomiast polscy handlowcy liczą na klientów z obwodu. Mają do nas czym dojechać. Regularne kursy na trasie Gdańsk - Kaliningrad i z powrotem wykonuje PKS Gdańsk. Władze PKS Gdańsk zaznaczają, że na razie połączenie z Rosją jest średnio oblegane, choć przewóz kosztuje niewiele, bo 50 zł.

Czytaj także: Mierzeja Wiślana: W Piaskach powstanie przejście graniczne?

- Z Gdańska do Kaliningradu odjeżdżają dwa autobusy poranne i dwa popołudniowe, które są zajęte przez pasażerów w połowie, czasem w trzech czwartych - mówi Piotr Topo-lewicz, prezes PKS Gdańsk. - Teraz jest to spowodowane wysokimi kosztami związanymi z wi-zą czy ubezpieczeniem, ale to faktycznie może się zmienić latem, gdy wejdzie w życie umowa o ruchu bezwizowym. Jeśli będzie taka potrzeba, wprowadzimy dodatkowe połączenia.

Nowe przepisy z entuzjazmem przyjęli samorządowcy Helu. Jak przyznają, każde uproszczenie reguł w ruchu międzynarodowym to potencjalna szansa rozwoju. - Dzięki temu może wzrosnąć ruch turystyczny, ten legalny - mówi Marek Dykta, sekretarz Urzędu Miasta w Helu. - Rosjanie byli zainteresowani naszym krajem, a podróż katamaranem z Kaliningradu do Helu to raptem dwie godziny. A potem droga do Trójmiasta stoi otworem...

Czytaj również: Komisja Europejska zaproponuje objęcie Kaliningradu przygranicznym ruchem bezwizowym

Na korzyści z bezwizowego ruchu przygranicznego liczy Muzeum Zamkowe w Malborku. Pokrzyżacki zamek jest chętnie odwiedzany przez Rosjan. W listopadzie br. stanowili oni największą grupę zagranicznych turystów.

- Każde ułatwienie przy przekraczaniu granic sprawia, że ludzie chętniej podróżują - mówi Rafał Mańkus, wicedyrektor Muzeum Zamkowego ds. administracji i marketingu. - W tym roku rozmawiałem z konsulem Federacji Rosyjskiej w Gdańsku i przedstawiał on obwód kaliningradzki jako obszar dobrze rozwinięty, z przedsiębiorczymi ludźmi. Sądzę, że ci przedsiębiorczy Rosjanie chętnie będą spędzali weekendy w Malborku.

Nadziei związanych z ruchem bezwizowym nie ukrywają też władze Pomorza. Wicemarszałek Wiesław Byczkowski, powołując się na prowadzone rozmowy z pomorskimi przedsiębiorcami, powiedział, że "biznes widzi możliwość ekspansji na teren obwodu kaliningradzkiego, bo to jest duży teren, ale mniej konkurencyjny i mniej nasycony niż rynek polski".

- W samym Kaliningradzie, w którym mieszka 600 tys. osób, trzeba wymienić zrujnowane drewniane okna na plastikowe. I kto to ma zrobić, jeśli nie polskie firmy? - mówi.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki