- Wiemy już, że będziemy musieli przygotować się na leczenia następstw powikłań pocovidowych - mówi Tomasz Augustyniak, z-ca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. - Wiele podmiotów zgłosiło już chęć prowadzenia u siebie rehabilitacji.
Z dnia na dzień sytuacja epidemiczna na Pomorzu jest coraz lepsza.
- Liczba chorych na Covid-19, leżących w szpitalach na Pomorzu spadła do około 90 - mówi dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Liczymy, że dalej będzie się zmniejszać. To skutki bardzo dużego zainteresowania szczepieniami w naszym województwie, gdzie pierwszą dawkę szczepionki przyjęło już ponad 1,4 mln dorosłych mieszkańców. Mamy obecnie 410 łóżek covidowych w szpitalach drugiego poziomu i wygaszany szpital tymczasowy w Gdańsku. Dyrektorzy szpitali przygotowują więc rekomendację dla pana wojewody, który będzie stopniowo wygaszał wcześniejsze decyzje. Wszystkie te łóżka są sukcesywnie przekształcane w specjalistyczne.
Wiele jednak wskazuje, że szpitale i pacjentów czekają zmiany.
- Sytuacja jest dynamiczna i bieżące działania będą dostosowywane do aktualnych potrzeb oraz możliwości - przyznaje Tomasz Augustyniak, z-ca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. - Wiemy już, że będziemy musieli przygotować się na leczenia następstw powikłań pocovidowych. Wiele podmiotów zgłosiło już chęć prowadzenia u siebie rehabilitacji.
Między innymi gotowość uruchomienia takiego 10-łóżkowego oddziału zadeklarowały Szpitale Pomorskie (obejmują one Szpital Zakaźny, dwa gdyńskie szpitale i szpital w Wejherowie). Trwają również przygotowania do uruchomienia takiego oddziału w szpitalu w Kościerzynie. Oddział Rehabilitacji Kardiologicznej szpitala na Zaspie gotów jest udostępnić siedem łóżek, a Centrum Reumatologiczne w Sopocie czeka na decyzję wojewody, by także stworzyć u siebie bazę rehabilitacji postcovidowej. Tomasz Augustyniak zapewnia, że wszystkie podmioty będą w jakiś sposób zaangażowane w rehabilitację postcovidową, jeżeli taka potrzeba wystąpi.
Szacowanie strat po wojnie z covidem
Czy szpitale są bardzo poobijane po 1,5-rocznej epidemii?
- Na pewno Covid-19 odcisnął piętno na wszystkich podmiotach - przyznaje wiceszef Departamentu Zdrowia. - Nie tylko w kontekście personelu, ale także procedur. Trudno na razie oszacować skutki. Jest jeszcze za wcześnie. Czerwiec będzie miesiącem, w którym będziemy musieli ocenić jaki jest krajobraz po tej bitwie. Nie zapominajmy, że jest to także czas przygotowań na kolejną z bitew. Trzeba mieć świadomość, że jesienią znów trzeba będzie zewrzeć szyki. Prawdopodobnie już nie na taką samą skalę, jak było w ostatnich miesiącach. Wszystko jednak zależy od skali szczepień.
Także dr Jerzy Karpiński uważa, że liczba jesiennych zachorowań na Covid-19 powinna być mniejsza, niż w pierwszej połowie roku.
- Będą to sporadyczne przypadki - przewiduje.- Każdy szpital powinien być jednak przygotowany na przyjęcie zakażonych pacjentów.
W niektórych szpitalach na czas epidemii została zawieszona lub poważnie ograniczona praca części oddziałów. Czy wrócą na wcześniejszych zasadach, a może znikną już na stałe? Takie informacje pojawiły się w kontekście oddziału położniczego w Szpitalu im. Kopernika w Gdańsku, który miałby - przy zmniejszonej liczbie porodów w mieście - zostać zupełnie zlikwidowany. Jednak zarówno rzeczniczka spółki Copernicus, Katarzyna Brożek, jak i Tomasz Augustyniak zaprzeczają, by takie postanowienia już zapadły.
- W związku z potrzebą przesunięcia personelu ze szpitala przy Nowych Ogrodach do szpitala tymczasowego taka decyzja o czasowym zawieszeniu oddziału położniczego została podjęta - wyjaśnia wiceszef Departamentu Zdrowia. - Nie ma jednak na tę chwilę żadnej decyzji, by ten oddział miał się nie otworzyć z początkiem lipca, czyli w momencie zakończenia pracy szpitala tymczasowego.
Decydenci zdają sobie sprawę, że trzeba będzie znaleźć pomysł na rozwiązanie sytuacji Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Był to przez lata jeden z najbardziej niedofinansowanych i niedocenianych szpitali na Pomorzu. Polityka państwa wymuszała oszczędności na leczeniu chorób zakaźnych. Dopiero wybuch pandemii pokazał, jak bardzo potrzebne są tego typu placówki i zatrudnieni w nich specjaliści.
- Jeszcze z perspektywy Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego wielokrotnie apelowaliśmy o wzmacnianie tego szpitala i finansowania go nie tylko za wykonane procedury, ale za gotowość - mówi Tomasz Augustyniak. - Do momentu pandemii ten szpital wydawał się niektórym mało potrzebny. Jesteśmy przed rozmową i poszukiwaniem nowej formuły dla tego podmiotu. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak niezbędne są takie szpitale w obliczu kryzysu związanego z epidemiami chorób zakaźnych. Czas uśpienia pandemii jest potrzebny, by porozmawiać o nowej formule funkcjonowania tego szpitala. Wysłużona infrastruktura oraz ogromne braki kadrowe zmuszają, w przypadku tego szpitala, do aktualizacji założeń strategicznych zabezpieczających mieszkańców województwa w świadczenia tego rodzaju.
Kolejna sprawa to pieniądze. Z Urzędu Marszałkowskiego płyną zapewnienia, że większość szpitali samorządowych jest w dobrej kondycji finansowej. Należy jednak pamiętać, że sposób prowadzenia rozliczeń z NFZ został zmodyfikowany i rozciągnięty w czasie. Pewne kwestie rozliczeniowe będą rzutować na cały kolejny rok. Ponadto jesteśmy w przededniu kolejnych zmian związanych z wynagrodzeniami pracowników medycznych. W zależności, jak będzie finansowany strumień tych pieniędzy i jakie akty prawne będą to normowały, sytuacja podmiotów może się zmienić.
- Wszyscy czekamy na wskazanie sposobu realizacji zapowiedzi zdrowotnych, które pojawiły się w tzw. Polskim Nowym Ładzie - mówi dyrektor Augustyniak. - Przewiduje on korektę systemu, zapowiedzi ogólne są bardzo daleko idące. Oczekujemy jednak projektów konkretnych rozwiązań legislacyjnych, aby się móc od nich odnieść.
Polecamy
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?