Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Stali nielegalnie zajmuje biuro

/ARKA/
Prezes Stali Stalowa Wola, Marek Jarecki, zajmuje swój gabinet od ponad miesiąca „nielegalnie”.
Prezes Stali Stalowa Wola, Marek Jarecki, zajmuje swój gabinet od ponad miesiąca „nielegalnie”. A. Kielar
Prezes Zakładowego Klubu Sportowego Stal Stalowa Wola, Marek Jarecki, nie boi się żadnych wyzwań.

Stal została zobowiązana, by opuścić swoje pomieszczenia administracyjne w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli, na podstawie decyzji dyrektora ośrodka, Tadeusza Duszyńskiego. Klub czas miał do końca października, ale dyrektor i pracownicy Stali dalej urzędują w swoich gabinetach...

- Jestem w swoim pokoju od dłuższej chwili nielegalnie - przyznaje Marek Jarecki. - Nie mamy się gdzie przeprowadzić, bo na przykład hotel "Stal", którym administrujemy, nie jest po to, by przechodzili do niego pracownicy klubu. No i taka sytuacja "w zawieszeniu" trwa nadal...
Skąd się wzięła cała historia? Dyrektor Duszyński argumentuje, że klub powinien mieć swoją własną siedzibę, a nie urzędować w MOSiR. Z kolei prezes Jarecki odbija piłeczkę, że Stal zawsze korzystała z tych pomieszczeń, bo tak chciał ich były właściciel, Huta Stalowa Wola, "dla dobra stalowowolskiego sportu". Zrobił się z tego niezły galimatias, ale na szczęście MOSiR nie zamierza wyrzucać "klubowiczów" siłą. Może obie strony się jednak dogadają, drzwi do biura prezesa Stali od drzwi gabinetu dyrektora MOSiR dzieli zaledwie kilka metrów...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie