Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Anita Włodarczyk nie pojawiła się w Cetniewie? Konflikt z Konradem Bukowieckim zaostrza się

ŁŻ
Na zdjęciu: Anita Włodarczyk
Na zdjęciu: Anita Włodarczyk Lucyna Nenow / Polska Press
Anita Włodarczyk miała być główną gwiazdą Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej w pomorskim Cetniewie. Zawodniczka zrezygnowała jednak ze startu ze względu na obecność… Konrada Bukowieckiego.

A wszystko zaczęło się od… zaproszenia na niedzielny festiwal, które na swoim instastories zamieścił Konrad Bukowiecki. Na wielkim billboardzie, który przygotowali organizatorzy, widoczne były cztery osoby: Konrad Bukowiecki, Paweł Fajdek, Paweł Małachowski, a także Anita Włodarczyk. Tyle że tą ostatnią 21-letni polski kulomiot przysłonił czarnym paskiem za napisem "Już w niedzielę w @cos.opo w Cetniewie".

Z całą pewnością zakrycie twarzy Włodarczyk nie było dziełem przypadku. Nie od dziś wiadomo, że Bukowiecki i Anita nie darzą się sympatią. Polska lekkoatletka odebrała to jako atak na… Kamilę Skolimowską, ku pamięci której odbywał się niedzielnym festiwal w Cetniewie. A zatem Włodarczyk postawiła organizatorom warunek: albo podziękują za start Bukowieckiemu, albo ona do koła nie wyjdzie. No i… nie wyszła.

- Chodziło przede wszystkim o pielęgnację pamięci Skolimowskiej. Zgadzam się, że te zawody zawsze powinny łączyć, bo tego chciałaby Kamila, ale Konrad doprowadził do tego, że zaczęły dzielić. Uraziło mnie, że nie zachował standardów etycznych i nawet za to nie przeprosił - powiedziała Włodarczyk dla Polskiej Agencji Prasowej.

Na tym jednak nie koniec konfliktu. Wielkimi krokami zbliża się Memoriał Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. W zaplanowanej na 22 sierpnia imprezie w Chorzowie Włodarczyk też się nie pojawi. I jak podkreśla, że nie ugnie się pod żadną presją.

"Oświadczam, że nie wystartuję w Memoriale Kamili Skolimowskiej 22.08.2018 roku w Chorzowie. Podjęcie takiej decyzji było dla mnie bardzo trudne. Kamila zostanie na zawsze w moim sercu. Żadne formy nacisku, perswazji a nawet prób szantażu nie będą miały wpływu na zmianę mojej decyzji" - oznajmiła w oświadczeniu na Facebooku.

Można zatem powiedzieć, że konflikt w kadrze lekkoatletów zaostrza się. Już wcześniej mieliśmy jego pierwsze objawy. Podczas zgrupowania Biało-Czerwonych w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym roku, nasi reprezentanci zostali wyrzuceni z ośrodka w Chula Vista, bo w ich pokojach został znaleziony alkohol, co było surowo zabronione. Włodarczyk odcięła się wówczas od kolegów i koleżanek i wyraźnie dała do zrozumienia, że nie chce mieć z nimi nic do czynienia.

Na ten moment końca konfliktu nie widać i raczej trudno będzie go zażegnać.

Adam Małysz o Irenie Szewińskiej: Zawsze widziałem uśmiech na jej twarzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki