Trefl nie był faworytem tego spotkania, ale bardzo chciał sprawić niespodziankę. Zwłaszcza że w w zespole ze Słupska nie mógł zagrać lider drużyny Jerel Blassingame. Mecz był jednak bardzo słaby. Trefl wygrał wprawdzie pierwszą kwartę, ale potem skuteczność nie była mocną stroną gospodarzy. Czarni przejęli inicjatywę, szybko odrobili starty i już po pierwszej połowie mieli osiem punktów przewagi. W drugiej części nadal goście grali nieco lepiej, choć też nie zachwycali. To jednak wystarczyło, żeby pewnie wygrać ten pojedynek. Zawodnicy ze Słupska mieli w całym meczu aż 32 rzuty wolne, ale wykorzystali tylko 17. Z kolei zawodnicy Trefla trafili tylko dwa razy za trzy punkty, choć prób mieli aż 25.
Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk 49:61 (15:13, 10:20, 14:16, 10:12)
Trefl: Stefański 12, Bilinovac 8, Dzierżak 7, Śmigielski 7, Majok 6, Dutkiewicz 5, Duren 4, Motylewski 0, Kulka 0, Stefanik 0, Sikora 0
Energa Czarni: Harper 18, Campbell 13, Mbodj 12, Jackson 5, Borowski 5, Surmacz 5, Seweryn 3, Mokros 0
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
