Debiutanci Joao Nunes i Simeon Sławczew zagrali znakomicie - chwalił po piątkowym spotkaniu w Krakowie swoich podopiecznych trener Piotr Nowak.
Rzeczywiście, obaj pokazali się z bardzo dobrej strony. Szkoleniowiec biało-zielonych obawiał się co prawda zwłaszcza o Simeona Sławczewa, który błyskawicznie nadrabiał zaległości w treningach w ostatnich tygodniach, narzucając sobie wręcz mordercze tempo, ale zmęczenia po Bułgarze nie było widać.
Równie dobrze spisał się Nunes, który przede wszystkim - bardzo szybko, zaaklimatyzował się w zespole.
- Niesamowicie jest móc rozpocząć grę w nowym klubie od zwycięstwa. To świetne uczucie, kiedy wiesz, że czeka ciebie trudny mecz, a potem po końcowym gwizdku sędziego możesz cieszyć się z wygranej. Czuję się częścią fantastycznej grupy piłkarzy, dlatego współpraca z nowymi kolegami w zespole układała się wzorowo - cieszył się Nunes w rozmowie dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk.
Po 55 latach gdańszczanie wreszcie wygrali na stadionie Cracovii i przełamali tym samym fatalną passę. Zdaniem Nunesa, tak naprawdę jest to jednak mało istotne.
- Kiedy przyjeżdżasz na stadion, historia przestaje mieć znaczenie. Liczy się tylko wola walki i chęć zwycięstwa. Właśnie z takim nastawieniem przyjechaliśmy do Krakowa - tłumaczy.
Zawodnik dodał również, że w każdym momencie na boisku mógł liczyć na swoich kolegów. W przeciwnym wypadku, jego tak dobry debiut zapewne nie byłby możliwy.
- Dobrze czułem się na boisku, ale to tylko dzięki temu, że pomogli mi koledzy z drużyny. Kiedy popełniłem jakiś błąd, mogłem na nich liczyć. Zresztą, to działało w dwie strony. Ja też ich wspierałem - dodał.
W niedzielę Lechia zagra u siebie z Lechem Poznań. Spotkanie na Stadionie Energa Gdańsk rozpocznie się o godz. 15.30.
Ola Ciupa: Próbowałam sportów walki, m.in. muay thai w Tajlandii
Agencja TVN / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?