3 tysiące podpisów zebrali miejscy aktywiści pod projektem uchwały obywatelskiej “Dzieciaki bez biletów”. Zakłada ona wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla dzieci do lat 7, uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Nie tylko tych mieszkających na terenie Gdańska, ale i uczących się tu dzieci z innych gmin.
Miałoby to być weryfikowane na podstawie legitymacji szkolnej. Druk wraz z podpisami popierających go mieszkańców 7 listopada został złożony w biurze Rady Miasta Gdańska. Jeśli pozytywnie przejdzie urzędniczą weryfikację, trafi pod obrady miejskich radnych po Nowym Roku. Akcja zbierania podpisów trwała od kwietnia. Wymaganym minimum były 2 tys.
Aktywiści chcieli mieć jednak “górkę”, na wypadek odrzucenia części z nich przez urzędników.
- To trzeci projekt obywatelski w historii Gdańska. Darmowe przejazdy dla uczniów funkcjonują już w Warszawie, Krakowie, Poznaniu. Nie widzimy więc powodów, by nie wprowadzić tego także w Gdańsku - mówi Jędrzej Włodarczyk z Lepszego Gdańska, pełnomocnik inicjatywy uchwałodawczej. - Korzyści jest wiele: oszczędności w budżecie gdańskich rodzin, wyrównywanie szans,promocja komunikacji miejskiej.
A Piotr Bauć z Inicjatywy Polska dodaje: - W czasie zbierania podpisów wiele razy słyszeliśmy, że to bardzo dobra inicjatywa, że da rodzinom wsparcie. Koszt biletów dla dwójki dzieci to minimum 100 zł miesięcznie.
Aktywiści wyliczyli, że szacunkowy koszt wprowadzenia bezpłatnej komunikacji dla wszystkich uczniów w Gdańsku wyniesie ok.3-4 mln zł, a maksymalnie nie powinien przekroczyć 6 mln zł rocznie. - Gdańsk jest dużym i bogatym miastem, które ma ponad 3 mld zł w budżecie. Koszty proponowanego przez nas rozwiązania są więc niewielkie. Stać nas na to. Takie projekty lepiej promują miasto, niż niejeden filmik reklamowy, czy plakat. A na działania marketingowe miasto wydaje 10 mln zł - wskazuje Włodarczyk.
Większościowy Klub PO jeszcze nie podjął decyzji, czy poprze projekt “Dzieciaki bez biletów”.
- Ale nasza polityka raczej skupia się na ulepszaniu oferty, nowych liniach tramwajowych i autobusowych i poprawie częstotliwości kursów, niż na bezpłatnych przejazdach - mówi Piotr Borawski, szef Klubu PO. Bogdan Oleszek,przewodniczący Rady Miasta Gdańska podkreśla natomiast, że temat jest otwarty. - Przekażę tę uchwałę do weryfikacji prezydenta. Jeśli wszystko będzie ok, to druk trafi na sesję. Musimy to na spokojnie przedyskutować, przeliczyć koszty, wtedy podejmiemy decyzję. Na razie jest jeszcze na to za wcześnie, ale pomysł ogólnie oceniam pozytywnie - wskazuje Oleszek.
Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego przypominają tymczasem, że miasto od 2010 r. oferuje pomoc w postaci darmowych przejazdów dużym rodzinom, dzięki Gdańskiej Karcie Dużej Rodziny. Korzystać z niej mogą rodziny z trójką i więcej dzieci. - Ta forma wsparcia dla dużych rodzin, nowatorska w skali kraju, działa nieprzerwanie już od 7 lat i kosztuje nas aktualnie 3,5 mln zł rocznie - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM.W Gdyni projekt obywatelski “Dzieciaki bez biletów” został odrzucony na czerwcowej sesji Rady Miasta. Negatywną opinię wystawili mu zarówno radni rządzącej Samorządności, jak i przedstawiciele Zarządu Komunikacji Miejskiej.
Gdańscy aktywiści mają nadzieję, że z ich projektem nie będzie tak samo. - W Gdyni projekt odrzucono ze względów czysto politycznych. Apelujemy do gdańskich radnych, by nie szli tą samą drogą. Liczymy na merytoryczną debatę w tym temacie i na to, że nasz projekt zostanie bardzo poważnie rozważony. Złożymy do Klubu PiS i PO zaproszenie na spotkanie w tej sprawie - mówi Jędrzej Włodarczyk. Darmowe przejazdy dla uczniów, jako pierwsze na Pomorzu wprowadzi za to Wejherowo. Zdecydowali o tym radni na wtorkowej sesji.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
