Darłowo: Trwa największa inwestycja w ochronę brzegów morskich

Plaża w Darłowie od strony wschodniej, aż za mierzeją jeziora Kopań (gmina wiejska Darłowo), jest wielkim placem budowy. Łącznie robotami jest objęte aż 8,1 km brzegu.

- To największa inwestycja w historii powojennej Polski, jeżeli chodzi o ochronę brzegów morskich - ocenia Anna Wypych-Namiotko, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Projekt "Ochrona brzegów morskich na wschód od portu Darłowo" kosztuje 93,2 mln zł. Przedsięwzięcie pilotuje Urząd Morski w Słupsku.
- Aż 85 procent środków na budowę pochodzi z Unii Europejskiej, a 15 procent wykłada Skarb Państwa - wylicza Tomasz Bobin, dyrektor słupskiego Urzędu Morskiego.

Roboty wykonuje konsorcjum firm: Budimex (lider) i hiszpański Ferrovial Agroman SA (partner). Mają one przed sobą trzy zadania: budowę wału przeciwsztormowego o długości 850 metrów, rozbiórkę istniejących falochronów i budowę nowych na odcinku 1,3 km oraz wybudowanie ostróg brzegowych z pali drewnianych.

- Celem inwestycji jest odbudowa brzegu morskiego oraz jego ochrona przed dalszym niszczeniem - dodaje Bobin.

Według Bobina roboty idą pełną parą. Z tym, że w ich trakcie mieszkańcy Darłowa zadali pytanie, które ich nurtuje.
- Aktualnie plaża w części wschodniej jest zamknięta - mówi Paweł Breszka, przewodniczący Zarządu Osiedla w Darłówku. - Interesuje nas, czy latem, gdy przyjadą turyści, będzie ona dostępna, czy też nie? Bo zrozumiałe jest, że to ważna kwestia dla ludzi żyjących z turystyki. Pytanie padło podczas ostatnich obrad Rady Miejskiej w Darłowie. Arkadiusz Klimo- wicz, burmistrz tego miasta, odpowiedział, że liczy na otwarcie plaży.

- Rozmawiałem z wykonawcą inwestycji i zapewnia on, że do sezonu turystycznego uda się zakończyć prace w Darłówku - przekonuje dyrektor Bobin. - Jednocześnie nie ma możliwości, aby na całym odcinku, który jest umacniany, roboty ustały - zastrzega.

Zakończenie prac jest przewidziane do 30 stycznia 2014 roku.