Nie da się ukryć, i zresztą sam Dariusz Michalczewski chętnie o tym mówi, że uwielbia bawić w gronie przyjaciół. Nie stroni też przy tym od alkoholu, ale jak zaznacza, nigdy nie wykorzystuje swojej siły i zawsze jest potulny jak baranek. W przeszłości zdarzały mu się co prawda małe przygody, ale po skończeniu zawodowej kariery, jak podkreśla, dojrzał.
- Jak jest zabawa i alkohol, to ja jestem kochanym człowiekiem. Nie bywam naburmuszony i zły. Idę po to się bawić i pić, żeby było wspaniale. Jestem kotkiem. Kocham życie, zabawę i ludzi. Nie chodzę na zabawy po to, żeby się na kogoś krzywo patrzeć - mówił Michalczewski w programie "Dzień Dobry TVN".
Pochodzący z Gdańska były pięściarz lubi się bawić, ale nie zapomina też przy tym o innych, a zwłaszcza o młodych sportowcach, którzy są dopiero na progu swojej kariery. Od wielu lat wspiera ich zarówno finansowo jak i mentalnie.
- Kiedyś dostawałem stypendium, byłem zatrudniony na pięciu etatach. Łatwiej było wtedy sportowcom niż dziś. Teraz staram się pomagać młodym, bo jest ciężko. Jestem tylko kroplą w morzu potrzeb, ale daję przykład innym - dodał Michalczewski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?