Informację o śmierci aktora potwierdził w rozmowie z krakowskim radiem RMF FM Marcin Mikos, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. Według źródeł RMF24 aktor "miał zapalenie płuc i ciężką niewydolność oddechową"
Dariusz Gnatowski nie żyje. Życiorys aktora
Dariusz Gnatowski urodził się 24 maja 1961 w Rudzie Śląskiej. Mieszkał w Gorzkowie koło Wieliczki. Zyskał sławę ogólnopolską w 1999 dzięki roli Arnolda Boczka, sąsiada Kiepskich w serialu Świat według Kiepskich.
Wychowywał się w Zabrzu, tam chodził do szkoły podstawowej i liceum. Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie (1985).
Dnia 20 grudnia 1986 zadebiutował w roli Mieczysława Walpurga w Wariacie i zakonnicy Witkiewicza w reż. Krzysztofa Jasińskiego w Teatrze STU w Krakowie. W 1985 roku wystąpił jako Pyzo w Ferdydurke w reżyserii Macieja Wojtyszki.
Na małym ekranie pojawił się w pierwszym odcinku serialu Crimen (1988) jako członek sekty kosturowców.
W latach 90 prowadził w TVP1 programy skierowane do dzieci takie jak „Przewodnik Włóczykija” o tematyce turystyczno-historycznej czy „Słowa, słówka i półsłówka” czyli teleturniej o tematyce języka polskiego.
W 2009 roku użyczył głosu, grając głównego bohatera w radiowej telenoweli Gotowy na wszystko emitowanej w wakacje w stacji RMF FM. Od 2015 był reżyserem i odtwórcą głównej roli w spektaklu[b] ,,Słodki drań”, który przedstawia problematykę życia z cukrzycą.[/b] Jest współautorem książki "Dieta bez wyrzeczeń", która jest formą promocji zdrowego stylu życia.
W 2016 r. został odznaczony Brązowym Medalem Gloria Artis - Zasłużony Kulturze.
W 1990 roku poślubił Annę Wach, z którą miał córkę, Julię.
(źródło: Wikipedia)
Dariusz Gnatowski nie żyje. Najbardziej kojarzony z roli Arnolda Boczka
Znane wśród wielbicieli serialu "Świat według Kiepskich" cytaty z Arnolda Boczka:
- Co się pan tak napinasz pan jak gacie w szpagacie.
- E, panie, tam na Kaukazie to umieją doprawić.
- Gin z tonikiem? Dla mnie to nieważne, byleby sponiewierało.
- Ja bardzo panią przepraszam, pani Halinko, ale ja obstrukcję bolesną mam!
- Ja nie chcę być głowonogiem.
- Ja nie mam czasu, panie Ferdku, idę oglądać mongolski balet.
- Ja se idę do siebie i se usmażę kiszeczki na tłuszczyku, tłuściutko – tak jak lubię.
- Ja żem sam zbierał, tam koło przystanku, gdzie te zamknięte szalety miejskie są.
- Jeszcze Kiepskich nie złamali, kiedy Walduś z dyni wali.
- Lecim na Szczecin!
- Pana życie to jest jak ten papier. Długie, szare i do dupy.
- Pani, to trzeba wszystko ogniem rozdupcyć!
- Panie Boże, słodki w niebie, błagam dziś ja Ciebie, daj mi tera 3 melony, żebym był zadowolony, a potem 3 ananasy, żebym miał dużo kasy, a na koniec 3 banany, żebym był wygrany. Ament.
- Panie Ferdku, pogadajmy szczerze, jak mężczyźni. Ja wiem, że pan wiesz, że ja wiem!
- Panie, jak nie, jak tak, pewnie, że umiem. Nawet dzisiej żem se zrobił jedno zdjęcie, jak gołębie se srali.
- Panie, jak to wszystko wydupcy, to głowy pan szukaj pod Moskwą, a dupy pod Chicago!
- Przybieżeli do Betlejem pasterze, grają, w mordę jeża, na lirze...
- Rach, ciach, ciach, babkę w piach.
- Śpię se spokojnie, a tu nagle sru! Panie lecę do kuchni, a tam mi się lodówa rozdupcyła!
- Tam ojczyzna jest, gdzie są pieniądze.
- (...) z pustego i Sulejman nie naleje!
(źródło: Wikicytaty)
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?