Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Gadomski, prezes Lotosu Trefla Gdańsk: Obecny sezon nie daje nam satysfakcji

ŁŻ
Fot: materiały prasowe
Choć przed gdańskimi siatkarzami jeszcze jeden mecz w tym roku w PlusLidze, to jednak już teraz można powiedzieć, że wyniki Lotosu Trefla w tym sezonie jak na razie nie są satysfakcjonujące.

24 punkty po 15 spotkaniach mają na swoim koncie podopieczni trenera Andrei Anastasiego. Swój dorobek mogą powiększyć w środę, kiedy to zmierzą się w Kielcach z Effectorem. Jeśli nawet wygrają ten pojedynek za trzy punkty, to i tak niedosyt po dotychczasowych występach pozostanie.

Prezes gdańskiego klubu, Dariusz Gadomski, doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale zarazem też podkreśla, że najważniejsze cele w zespole są realizowane.

- Obecny rok nie daje nam satysfakcji, kiedy patrzymy na nasze miejsce w tabeli, ale jeżeli chodzi o rozwój, to wciąż zmierzamy w tym kierunku, w którym chcieliśmy podążać. Powoli wprowadzamy naszych wychowanków. Kilku graczy wypożyczyliśmy i ogrywają się oni na parkietach PlusLigi - Mateusz Czunkiewicz w Bydgoszczy, Artur Ratajczak w Będzinie i Bartłomiej Kluth w Szczecinie, gdzie został podstawowym atakującym. Idziemy właściwą drogą - podkreśla prezes Gadomski.

Sternik gdańskiego klubu zadowolony jest też ze zmian, jakich dokonał przed sezonem wspólnie z trenerem Andreą Anastasim. W jego słowach da się jednak wyraźnie wyczuć, że na wielki wynik drużyny nie ma już wielkiego parcia. Przynajmniej na razie.

- Dużo rozmawiam z trenerem i drużyną. Wiem, że dają z siebie wszystko na boisku. Wzmocnienia, które poczyniliśmy przed sezonem, również przynoszą pozytywny efekt. Michal Masny nie zawodzi, a Dima Paszycki na środku potrafi nieźle namieszać. Jesteśmy zadowoleni. Może tabela w tej chwili tego nie pokazuje, ale droga, którą idziemy, prowadzi w kierunku, który sobie obraliśmy - zapewnia prezes Lotosu Trefla.

Dodajmy, że mecz Effectora Kielce z Lotosem Treflem Gdańsk zaplanowany został na środę (godz. 18). Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Z mistrza Polski do reprezentacji. "De Giorgi na pewno nie będzie kierował się przy powołaniach tym, że któryś zawodnik był u niego w klubie"

Press Focus / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki