Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darius Maskoliunas, trener Trefla Sopot: Teraz oni są pod presją [WIDEO]

ŁŻ
Przemek Swiderski
Moja drużyna nigdy się nie podda - mówił po zwycięskim meczu nad Stelmetem Zielona Góra, Darius Maskoliunas, trener sopockiego Trefla. Jego zespół rozegrał kolejne kapitalne zawody w tym sezonie.

- Moi chłopcy pokazali, że mają charakter, że potrafią walczyć do końca bez względu na to, co kto mówi i jakkolwiek nasze zespoły porównuje. Oni po prostu widzą, co mają robić na boisku i to robią. Zresztą tak, jak przez cały sezon - chwalił swoich podopiecznych trener Darius Maskoliunas.

Czytaj także ------>**Odrodzenie Trefla Sopot! O awansie do finału zadecyduje piąty mecz!**

Nie da się ukryć, że o losach tego pojedynku zadecydowała druga połowa spotkania, w której to sopoccy koszykarze dali sobie rzucić zaledwie... 22 punkty. Przy niezłej skuteczności rezultat tego spotkania nie mógł być zatem inny.

- W trzeciej i czwartej kwarcie nasza defensywa była pokazowa. Zawodnicy, zarówno ci, którzy zaczynali mecz, jak i ci, którzy wchodzili z ławki, dali z siebie więcej niż sto procent, zwłaszcza w obronie. Cały czas zresztą powtarzam moim podopiecznym słowa wybitnych szkoleniowców - ofensywą można wygrać kilka zawodów, ale tytuły zdobywa się defensywą - podkreśla trener Maskoliunas.

Decydujące spotkanie w niedzielę o godz. 20 w Zielonej Górze. Bezpośrednią transmisję z tego pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport News.

- Teraz jedziemy do nich. To oni będą grali pod presją. Od początku sezonu mówię, że my się nigdy nie poddamy - zapewnia opiekun koszykarze Trefla.

Komentarze po meczu Trefl - Stelmet

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki