Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dar dla strażaków z OSP Raduń. Gdańska Loża Business Centre Club i terminal DCT wsparły druhów z terenów, które spustoszyła nawałnica

MP
Terminal DCT. Przekazanie sprzętu strażakom z OSP Raduń [03.07.2018]
Terminal DCT. Przekazanie sprzętu strażakom z OSP Raduń [03.07.2018] Piotr Hukało
Na terenie terminala DCT odbyło się we wtorek uroczyste przekazanie strojów bojowych strażakom ochotnikom z miejscowości Raduń w gminie Dziemiany. To jeden z elementów szerokiego wsparcia jakiego pomorski świat biznesu udzielił już poszkodowanym w czasie zeszłorocznej nawałnicy na Kaszubach.

- Od dawna współpracujemy z pełnomocnikiem marszałka ds. nawałnicy, kontaktowałam się także bezpośrednio z burmistrzami poszkodowanych gmin. Oni wytypowali poszczególne rodziny, którym wraz z naszym partnerem BZWBK Santander, wcześniej przekazaliśmy środki finansowe w wysokości 70 tys. zł. Do tego dochodzą inne formy pomocy - rzeczowej, czy chociażby stypendia dla dzieci z poszkodowanych rodzin - mówiła Katarzyna Dobrzyniecka, dyrektor Gdańskiej Loży BCC, główna organizatorka akcji.

Czytaj więcej na temat nawałnicy na Pomorzu 2017

Najnowszą formą pomocy był zakup przez terminal DCT strojów bojowych dla strażaków OSP Raduń, którzy działali w epicentrum zeszłorocznej katastrofy pogodowej.

- Nasze zapasy sprzętu po nawałnicy zostały bardzo mocno przetrzebione. Oczywiście najwięcej zużyliśmy tzw. środków ochrony indywidualnej, czyli mundurów czy rękawic, ale też sprzętu mechanicznego chociażby pilarek do drewna. Te otrzymane dzisiaj stroje bardzo nam się przydarzą, to świetny, drogi, sprzęt z atestami. To podstawa, żeby ratownik był skuteczny musi być dobrze, bezpiecznie ubrany - podkreślał Rafał Zajko, prezes OSP Raduń.

Czytaj również: Nawałnica w powiecie kościerskim. Najwięcej strat w gminach Lipusz i Dziemiany

Leszek Pobłocki, wójt gminy Dziemiany dodawał, że walka ze skutkami nawałnicy potrwa jeszcze kilka lat. Samorząd chce przede wszystkim kupić nowy wóz strażacki. Na te cel jest już zebrane ćwierć miliona złotych, potrzeba jeszcze ok. 100 tys. zł.

- Ten wóz jest nam potrzebny do powszednich działań. Teraz sporym problemem są pożary lasów ponawalnych, który jest bardzo ciężki do gaszenia, bo bardzo trudno do nich dojechać, bo wiele leśnych dróg jest jeszcze nieuprzątniętych i nieprzejezdnych - mówił wójt.

Zobacz też: Spustoszenia, jakie dokonała nawałnica w sierpniu 2017 na Pomorzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki