Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Schulz z Lotosu Trefla Gdańsk puka do drzwi kadry

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal
Atakujący Lotosu Trefla w tym sezonie po raz kolejny zgłasza swoje aspiracje do gry w reprezentacji Polski. Decyzja należy do trenera Ferdinando de Giorgiego.

- Nie stawiam sobie długofalowych celów związanych z moją obecnością w drużynie narodowej. Chcę przede wszystkim ciężko pracować - mówił dwa lata temu Damian Schulz, kiedy to pierwszy raz otrzymał powołanie do szerokiego składu reprezentacji Polski.

W biało-czerwonych barwach atakujący Lotosu Trefla jeszcze nie zadebiutował. Śledząc karierę tego zawodnika, a przede wszystkim postępy, jakie poczynił w ostatnich latach, znajduje się jednak na dobrej drodze do kadry. Na pozycji atakujące w gdańskim zespole jest absolutnym numerem jeden, a i w PlusLidze nie ma obecnie drugiego tak skutecznego zawodnika. W 26 pojedynkach Schulz zdobył w sumie 453 punkty dla swojego zespołu. Niejeden raz udowadniał w tym sezonie, że potrafi udźwignąć presję. Dodajmy jednak, że nie jest on już taki młody, bo ma 27 lat.

- Nie śledzę tabel z indywidualnymi osiągnięciami, bo najważniejsza jest dla mnie ta z miejscami zajmowanymi przez zespoły. Nie ukrywam jednak, iż cieszy mnie fakt, że mimo nie najlepszego początku sezonu już od dłuższego czasu moja forma ustabilizowała się na solidnym poziomie i w każdym spotkaniu mogę dawać drużynie tyle, ile oczekuje się od podstawowego atakującego - mówi z dumą Schulz.

Pytanie tylko, czy w kadrze atakujący Lotosu Trefla też by sobie poradził. Nie da się ukryć, że gdyby trener Ferdinando de Giorgi postawił na Schulza, to byłby bardzo odważny ruch. Ale też i niespodziewany. Na swojej pozycji siatkarz gdańskiego zespołu w reprezentacji miałby bowiem dość silną konkurencję. Na ten moment kandydatem numer jeden na pierwszą strzelbę kadry wydaje się być Bartosz Kurek. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można też zakładać, że de Giorgi wyśle powołanie do Dawida Konarskiego, z którym nadal współpracuje w Zaksie Kędzierzyn-Koźle. Ponadto, na liście chętnych do gry w biało-czerwonych barwach jest jeszcze Jakub Jarosz, czyli były siatkarz Lotosu Trefla. Z obiegu wypadł natomiast, raczej definitywnie, Mariusz Wlazły, który stanowczo stwierdził po mistrzostwach świata w 2014 roku, że kończy reprezentacyjną karierę.

Schulz być może zatem znajdzie się w szerokim składzie reprezentacji Polski w tym roku, ale na ten moment wydaje się, że będzie mu dane pełnić rolę jedynie rezerwowej opcji w kadrze de Giorgiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki