Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damian Machola: Najdłuższa akcja, w której uczestniczył trwała prawie 48 godzin

Daria Jankiewicz
Rozmowa z Damianem Macholą, druhem z OSP Nowe Czaple.

Jak długo jest Pan strażakiem ochotnikiem?
Do Ochotniczej Straży Pożarnej wstąpiłem, gdy miałem dwanaście lat. Byłem w młodzieżowej drużynie pożarniczej i każdego roku jeździłem na zawody. Zresztą cały czas to robię.

Dlaczego zdecydował się Pan na wstąpienie do OSP?
Chciałem i nadal chcę pomagać ludziom, którzy są w potrzebie.

Czym zajmuje się Pan na co dzień?
Jestem kierowcą. Nie mam problemu z godzeniem pracy ze służbą w OSP. Strażakiem jestem wtedy, kiedy mam na to czas.

Pamięta Pan pierwszą akcję, na którą Pan pojechał?
Trudno mi powiedzieć, jaka to była akcja. Nie pamiętam dokładnie. Ale na pewno jedną z pierwszych, którą zapamiętałem był pożar tartaku. Był on na tyle duży, że gasiliśmy go praktycznie dwa dni. Przyjeżdżaliśmy do domów tylko na chwilę, żeby się przebrać i znów wracaliśmy do pracy. Była to bardzo wyczerpująca fizycznie akcja. Spłonęła jedna hala. Pozostałe budynki oraz sprzęty, które znajdowały się na zewnątrz, udało się uratować. To była jedna z najtrudniejszych akcji, w której uczestniczyłem.

Czym się Pan interesuje poza strażą?
Lubię sport. Bardzo chętnie amatorsko gram w piłkę nożną. Z przyjemnością oglądam też mecze w telewizji – zwłaszcza wtedy, kiedy grają Polacy. Zawsze kibicuje naszej drużynie.

Zagłosuj na Damiana Macholę z OSP Nowe Czaple, gm. Stężyca - wyślij sms o treści och.20 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki