Czy Wejherowo i Tczew przystąpią do Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego?

Na razie nad projektem uchwały o przystąpieniu do GOM dyskutowały już poszczególne komisje wejherowskiej Rady Miasta. Wynik tej debaty jest zaskakujący.

- Dwie najważniejsze miejskie komisje, czyli budżetowa i gospodarcza, wydały pozytywną opinię - mówi Jacek Gafka, opozycyjny radny miejski. - To bardzo dobry prognostyk na sesję. Dla nas, radnych Platformy Obywatelskiej, którzy złożyli projekt tej uchwały, jest bardzo ważne, by Wejherowo do tego stowarzyszenia przystąpiło, bo może wiele zyskać, na przykład środki unijne.

Radni PO z Wejherowa chcą do metropolii

- Na komisjach trzech radnych PO było za wstąpieniem naszego miasta do GOM, przy dwóch głosach wstrzymujących się. To jeszcze nie przesądza o poparciu dla uchwały - studzi entuzjazm Leszek Glaza, przewodniczący Rady Miasta. - W tej sprawie jest wciąż bardzo wiele niejasności: jak to stowarzyszenie ma funkcjonować, jakie koszty poniesiemy z tytułu członkostwa: te wszystkie dane jako radni powinniśmy znać, głosując nad uchwałą. Wszystko się rozstrzygnie na sesji.

Podobny dylemat jak radni wejherowscy mają niektórzy radni z Rumi, którzy mimo sprzeciwu pani burmistrz dla GOM też chętnie widzieliby swoje miasto w tym stowarzyszeniu.

Tymczasem jedynym samorządem ziemi wejherowskiej, który podjął już uchwałę o przystąpieniu do GOM, jest powiat wejherowski.

Wejherowo mówi NIE Adamowiczowi

W tym tygodniu prezydent Adamowicz będzie przekonywał do swojego pomysłu kolejny samorząd - Tczew. W środę swoje plany przedstawi Radzie Miejskiej i Radzie Gminy Tczew. Na tę wizytę samorządowcy oczekują od kilku tygodni. Adam Burczyk, wiceprezydent Tczewa ds. gospodarczych nie kryje, że prezydenta Gdańska czeka grad pytań.

- Po prostu chcemy wiedzieć, co zyskamy - wyjaśnia Burczyk.