Rugby Club Arka jako mistrz Polski chciałby zagrać w Klubowym Pucharze Europy, ale...tych rozgrywek już nie ma. Zdaniem Grzegorza Borkowskiego , sekretarza generalnego PZR jest szansa na ich wznowienie.
W listopadzie 2005 roku w chorwackim Splicie rozegrano po raz pierwszy finał Klubowego Pucharu Europy. Wygrała go wówczas Arka Gdynia i do tej pory jest to jej największy sukces, Arka jest także jedyną polską drużyną która może pochwalić się takim osiągnięciem. FIRA czyli Międzynarodowa Federacja Rugby Amatorskiego zorganizowała takie rozgrywki dla drużyn z Europy Środkowej, które nie mają jeszcze szans sportowych i organizacyjnych by wystąpić np. w rozgrywkach o Puchar Heinekena czyli lidze mistrzów w rugby.
Po Arce swoich sił w tych rozgrywkach próbowali także późniejsi mistrzowie Polski Budowlani Łódź, ale bez powodzenia, potem rozgrywki zawieszono i do dziś ich nie odwieszono. Kibice i polscy rugbiści wiedzą, że dziś tytuł mistrza Polski poza krajowym splendorem niewiele znaczy. - Zdajemy sobie z tego sprawę - mówi Grzegorz Borkowski. Dziś Klubowy Puchar Europy rozgrywany jest tylko w odmianie 7-osobowej. Powodem są oszczędności - dodaje sekretarz PZR. Kiedy FIRA miała więcej środków, pomagała klubom w organizacji spotkań w ramach tych rozgrywek, opłacała sędziów. Teraz jest gorzej z finansami, dlatego nie ma rozgrywek dla "15". Zdaniem Borkowskiego prowadzone są rozmowy o ich wznowieniu w formule rozgrywek regionalnych, które były by eliminacjami do finałów KPE. - Decyzje powinny zapaść podczas grudniowej konferencji technicznej FIRA w Paryżu - mówi "Dziennikowi" Grzegorz Borkowski. Według niego Polski Związek Rugby będzie lobbował za tymi rozgrywkami.
W Gdyni także mają świadomość, że udział w nich to szansa dla klubu i całego polskiego rugby. - Gdyby wznowiono rozgrywki o Klubowy Puchar Europy chcielibyśmy w nich zagrać - mówi Jerzy Zając, prezes RC Arka. Póki co "Buldogi" przygotowują się do nowego sezonu, w którym będą bronić tytułu mistrzowskiego. Gdynianie sezon zaczną wcześniej niż zaplanowano start ligowych rozgrywek (20/21 sierpnia) bo tydzień przed ligą zmierzą się w Gdyni w finale Pucharu Polski z Budowlanymi Łódź. Ten mecz będzie więc rewanżem za czerwcowy finał mistrzostw Polski, który na stadionie w Łodzi Arka wygrała 34:22.
Dopóki gdyńska drużyna nie wznowi międzynarodowych kontaktów na poziomie Klubowego Pucharu Europy, rugbiści Arki najprawdopodobniej będą mieć szansę skonfrontowania swoich umiejętności z czeskimi rugbistami. W Czechach gościł prezes Arki, któremu udało się nawiązać kontakt z przedstawicielami wicemistrza tego kraju Slavii Praga. - Wymieniliśmy wizytówki, powiedzieliśmy sobie czego oczekujemy od siebie i może coś z tego wyjdzie - dodaje szef gdyńskiego klubu, mając na myśli wspólne treningi i mecze towarzyskie.
W nadchodzący weekend trener rugbistów Arki Maciej Stachura będzie gościł w Spale. W tamtejszym Centralnym Ośrodku Sportowym już po raz drugi tego lata przebywa reprezentacja Walii, która przygotowuje się do udziału w finałach Pucharu Świata w Nowej Zelandii. Szkoleniowiec "Buldogów" będzie miał okazję zobaczyć treningi walijskich rugbistów i porozmawiać z ich znakomitym trenerem Warrenem Gatlandem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?