Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy meleksy znikną z ulic Gdańska? Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy, kto i na jakich zasadach może podróżować ulicami miasta

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Fot. Karolina Misztal
Ruch pojazdów wolnobieżnych tj. meleksów nie tylko w Gdańsku, ale i w całym pasie nadmorskim to temat wielu dyskusji, głównie na temat bezpieczeństwa na drogach. W skali roku na całym Pomorzu dochodzi do kilkudziesięciu wypadków i kolizji z udziałem pojazdów wolnobieżnych. Co dalej z ruchem meleksów na ulicach nie tylko Gdańska, ale i wszystkich miast w Polsce?

Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, pojazd wolnobieżny to pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego.

Jak zaznacza Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, choć pojawiały się wcześniej takie głosy, to obecnie resort nie planuje zmiany kwalifikacji pojazdu wolnobieżnego, jak również zmiany dopuszczalności pojazdów wolnobieżnych do ruchu drogowego.

Co jednak z pojazdami typu meleks, które poruszają się ulicami miast i stwarzają realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze?

- Dopuszczone do ruchu drogowego czterokołowce kategorii L7e, w tym kategorii L6e, a więc lekkich, których m.in. maksymalna prędkość konstrukcyjna nie przekracza 45 km/h podlegają obowiązkowi homologacji, rejestracji oraz procedurze okresowych badań technicznych - informuje Szymon Huptyś z Ministerstwa Infrastruktury. - Procedura homologacji typu pojazdu ma na celu zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa osób przewożonych takimi pojazdami.

Jak można wywnioskować - poruszające się ulicami Gdańska meleksy, które nie posiadają stosownych zezwoleń, gdyż Urząd Miasta w Gdańsku takowych nie wydaje, a także, które nie są zarejestrowane nie powinny tymi ulicami jeździć.

Czy to oznacza, że meleksy powinny zniknąć z ulic Gdańska?

- Oferowane przez producentów elektryczne pojazdy wolnobieżne, które nie są homologowane, mogą być przeznaczone wyłącznie do wykorzystania na terenach zamkniętych, np. szpitali, centrów logistycznych, fabryk, lotnisk - tłumaczy Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Meleksy bez pasów bezpieczeństwa? Tak, ale z pewnymi wyjątkami i nie na ulicach miasta

Jak informuje resort infrastruktury niektóre z pojazdów czterokołowych kategorii homologacyjnej L6e i L7e posiadają wymóg wyposażenia w pasy bezpieczeństwa.

Szczegóły zawarte są w załączniku XII do rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) nr 3/2014 uzupełniającego rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 168/2013 w zakresie bezpieczeństwa funkcjonalnego pojazdów do celów homologacji pojazdów dwu- lub trójkołowych oraz czterokołowców.

Biorąc pod uwagę stanowisko Ministerstwa Infrastruktury można odnieść wrażenie, że policja w Gdańsku, a także Urząd Miasta w Gdańsku mają wszelkie narzędzia ku temu, aby zatrzymać ruch meleksów, zwłaszcza tych, które niezgodnie z przepisami poruszają się ulicami Gdańska.

- Gdańscy policjanci wielokrotnie przeprowadzali kontrole tych pojazdów, w wyniku których stosowali środki przewidziane prawem - mówi mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Janusz Staniszewski, ekspert bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz były policjant zwraca uwagę na to, że ograniczenie mobilności pojazdów wolnobieżnych jest koniecznością.

- Konieczne jest ograniczenie mobilności tych pojazdów. Czym innym jest zwiedzanie miasta z pokładu meleksa, obszarów tak naprawdę zamkniętych, a czym innym przewóz osób tunelem pod Martwą Wisłą czy wielopasmowymi Aleją Zwycięstwa, Grunwaldzką, Armii Krajowej, co obserwujemy w Gdańsku. Zdarza się m.in., że pasażerowie meleksów nie trzymają nóg w kabinie, one wystają ocierając się o jezdnię. Wyobraźmy, co się dzieje, gdy pojazd wiozący taką osobę najeżdża na jakąś nierówność. O obrażenia nie jest trudno.

Co dalej z meleksami? Idealne rozwiązanie dla Gdańska?

Biorąc pod uwagę stanowisko Ministerstwa Infrastruktury oraz dotychczasową bierność Urzędu Miasta w kwestii uregulowania ruchu pojazdów wolnobieżnych w Gdańsku wydaje się być zasadne, że wprowadzenie określonych reguł przewozu osób powinno zapewnić bezpieczeństwo nie tylko uczestnikom ruchu drogowego, ale przede wszystkim pasażerom pojazdów tego typu.

Jak informuje Joanna Bieganowska z Urzędu Miasta w Gdańsku, Wydział Komunikacji nie wydaje zezwoleń na przewóz osób dla pojazdów wolnobieżnych typu meleks. Warto może to zmienić?

Czy miasto powinno - wzorem taksówek osobowych - wydawać stosowne zezwolenia na ruch turystyczny ulicami Gdańska? Wydaje się, że tak, podobnie jak to, że gdański magistrat od przewoźnika powinien wymagać, aby pojazdy te posiadały homologację oraz były zarejestrowane, a co to za tym idzie posiadały ważne badania techniczne. Meleksy powinny być również wyposażone w pasy bezpieczeństwa, co jak pokazało Ministerstwo Infrastruktury, jest sprawą czytelną i prostą do wyegzekwowania.

O komentarz w sprawie ruchu pojazdów wolnobieżnych poprosiliśmy również przedstawicieli gdańskich firm, to jednak do chwili publikacji tego materiału nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki