Czy Gdynia zostanie organizatorem mistrzostw świata w półmaratonie w 2020 r? Wyniki w niedzielę!

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Brytyjka Paula Radcliffe. Miłośnikom biegania tej postaci bliżej przedstawiać nie trzeba. Znakomita, była zawodniczka jest rekordzistką świata w maratonie. W 2003 roku w Londynie przebiegła dystans 42 km i 195 m w czasie 2:15,25. Tego fenomenalnego wyniku do dziś nie udało się poprawić, mimo kilku prób, podejmowanych przez zawodniczki z Afryki.
Brytyjka Paula Radcliffe. Miłośnikom biegania tej postaci bliżej przedstawiać nie trzeba. Znakomita, była zawodniczka jest rekordzistką świata w maratonie. W 2003 roku w Londynie przebiegła dystans 42 km i 195 m w czasie 2:15,25. Tego fenomenalnego wyniku do dziś nie udało się poprawić, mimo kilku prób, podejmowanych przez zawodniczki z Afryki. Karolina Misztal
W niedzielę poznamy organizatora mistrzostw świata w półmaratonie w 2020 r. Gdynia ma szanse.

W Gdyni rośnie napięcie przed niedzielnym ogłoszeniem miasta organizatora mistrzostw świata w półmaratonie w 2020 roku. Starania o prawo do przeprowadzenia tej prestiżowej imprezy trwają od wielu miesięcy. Kandydaturę Gdyni wspiera Polski Związek Lekkiej Atletyki oraz liczni, wybitni sportowcy.

Nie tylko z naszego kraju, bowiem niespodziewane wsparcie nadeszło także zza granicy. Gdynię jako organizatora mistrzostw rekomendować zdecydowała się w ostatnich dniach Brytyjka Paula Radcliffe. Miłośnikom biegania tej postaci bliżej przedstawiać nie trzeba. Znakomita, była zawodniczka jest rekordzistką świata w maratonie. W 2003 roku w Londynie przebiegła dystans 42 km i 195 m w czasie 2:15,25. Tego fenomenalnego wyniku do dziś nie udało się poprawić, mimo kilku prób, podejmowanych przez zawodniczki z Afryki.

W pełni popieram kandydaturę Gdyni do zorganizowania mistrzostw świata w półmaratonie - mówi Paula Radcliffe. - Wiem, że to będzie wspaniałe wydarzenie, świetnie zorganizowane, ze znakomitą trasą i atmosferą. Trzymajcie kciuki za Gdynię!

Działacze IAAF ( Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych) ostateczną decyzję podejmą w niedzielę w Monako. W księstwie nad Morzem Śródziemnym już zameldowali się przedstawiciele Gdyńskiego Centrum Sportu i organizatorzy półmaratonu. Rywalami Gdyni są Bogota i Kijów.

My jednak jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i mamy mocne argumenty w rękach - mówi Michał Drelich, dyrektor gdyńskich zawodów, współautor aplikacji o przyznanie prestiżowych mistrzostw. - W ostatnich dniach przed oficjalną prezentacją naszej kandydatury przed członkami rady IAAF emocje sięgają zenitu. Czekaliśmy długo na ten dzień i mamy nadzieję, że wrócimy do Polski z dobrymi wiadomościami.

Gdyby Gdyni udało się pokonać konkurentów z Kolumbii i Ukrainy, w marcu 2020 r. gościć będziemy nad morzem wielkie święto biegania, wydarzenie spektakularne, jakiego jeszcze w Trójmieście nie było. To dlatego, że od 2014 r. i zawodów w Kopenhadze w mistrzostwach świata w półmaratonie wystąpić mogą nie tylko zawodowcy, lecz i także amatorzy. W Gdyni na trasie zameldować może się ich nawet 20 tysięcy.

Nie zmienia to faktu, że z pewnością pojawią się też biegacze takiej klasy, jakiej w biegach ulicznych w Polsce jeszcze nie oglądaliśmy. Wystarczy tylko napisać, że w ostatnich mistrzostwach w Cardiff w 2016 r. wystartował Mo Farah, Brytyjczyk somalijskiego pochodzenia, czterokrotny, złoty medalista olimpijski na dystanach 5000 i 10000 metrów w Londynie i Rio de Janeiro. Ten znakomity zawodnik, uznawany powszechnie za największą gwiazdę europejskiego biegania długodystansowego od 90 lat i czasów, gdy występował legendarny Fin Paavo Nurmi, w stolicy Walii uznać musiał wyższość Kenijczyków, Geoffreya Kipsanga oraz Bidana Muchiri Karokiego.

Jednak Farah w sierpniu tego roku podczas mityngu Diamentowej Ligi w Birmingham oficjalnie zakończył obfitującą w wielkie sukcesy karierę na bieżni. Brytyjczyk zapowiedział też, że w najbliższych latach zamierza skupić się na biegach ulicznych i chce je zdominować. Okazję do zemsty za porażkę w Cardiff będzie miał już w marcu podczas MŚ w półmaratonie w Walencji. Jeśli mu się nie uda, jest wielce prawdopodobne, że po kolejną próbę sięgnięcia po złoto przyleci do Gdyni.

TOP Sportowy24: zobacz hity internetu

Wojciech Kossakowski - 3 konkrety dla WiM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie