Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Arka Gdynia wygra trzeci mecz z rzędu? Zespół Sikory podejmuje GKS Tychy

Patryk Kurkowski
Przemek Świderski
Jeszcze ani razu w bieżącym sezonie Arka Gdynia nie zdołała wygrać trzech meczów z rzędu. Podopieczni Pawła Sikory mogą dokonać tego wyczynu, jeśli w sobotę wygrają na własnym boisku z GKS Tychy. Początek spotkania na stadionie miejskim o godz. 19. Transmisja także w Orange Sport.

Zamiast wspinaczki w górę tabeli, czego oczekiwali kibice, żółto-niebiescy nadal dryfują w środkowych rejonach tabeli. W rundzie wiosennej gdynianie nie powalili na kolana, choć w ostatnich dwóch potyczkach zdołali zanotować komplet punktów. Tyle że Arka rywalizowała z niezbyt wymagającymi zespołami - Polonia Bytom jest już skazana na spadek, zaś widmo relegacji nadal wisi nad Sandecją Nowy Sącz.

- Nasza gra wygląda lepiej, chociaż akurat w Nowym Sączu zagraliśmy jedno ze słabszych spotkań. Proces zmiany gry czy pomysłu na grę nie trwa dwa, trzy mecze, lecz czasami nawet pół roku czy rok. Te dwa zwycięstwa to na razie nie jest jednak żadna seria - stwierdził na konferencji prasowej trener Sikora.

Dopiero w sobotę przekonamy się, czy gracze Sikory rzeczywiście poczynili postępy, zwłaszcza w grze ofensywnej. Wprawdzie GKS Tychy ostatnio wyhamował w walce o awans (dwie porażki z rzędu, z czego jedna zaskakująca - u siebie z Okocimskim KS Brzesko), wskutek czego strata do drugiej w tabeli Cracovii wynosi sześć punktów. Z zespołem trenera Piotra Mandrysza - doskonale znanego w Gdyni, bo prowadził zespół Arki w sezonie 2003/04, ale został zwolniony... w przerwie meczu z KSZO Ostrowiec Św. - nadal trzeba się liczyć.

Tychowianie na wyjazdach wypadają nieco lepiej niż na własnym boisku, w szczególności jeśli chodzi o grę ofensywną. Żółto-niebiescy muszą uważać na weterana Piotra Rockiego oraz Marcina Folca. Obaj mają na swoim koncie po siedem trafień dla GKS, choć ten drugi wiosną jeszcze nie wpisał się na listę strzelców.

- Każdy ma coś do udowodnienia i nikt nie składa broni. W każdym spotkaniu staramy się wygrywać, bo chcemy skończyć ligę jak najwyżej. Zespół z Tychów ma w swoim składzie kilku ciekawych zawodników, ale przede wszystkim drużyna jest dobrze przygotowana przez doświadczonego szkoleniowca - przyznał trener gdyńskiej ekipy.

W przypadku triumfu Arka po raz pierwszy w bieżących rozgrywkach zanotuje serię trzech zwycięstw z rzędu. To byłby dobry prognostyk, bo na finiszu żółto-niebiescy mogą znacząco podreperować swój dorobek, gdyż nie mają na rozkładzie zbyt wymagających przeciwników. Zatem w przypływie dobrej formy mogliby jeszcze awansować o kilka pozycji i mimo wszystko zakończyć sezon z podniesionymi głowami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki