Lębork. Czujnik czadu najprawdopodobnie uratował życie mieszkańców budynku przy ulicy Buczka w Lęborku. Czteroosobowa trafiła na obserwację na lęborski SOR Lębork. Czujnik czadu poinformował lokatorów przy ulicy Buczka w Lęborku o ulatniającym się w mieszkaniu tlenku węgla. Zdarzenie miało miejsce ok. 22.30. Na miejsce przyjechała straż pożarna. W mieszkaniu przebywała czteroosobowa rodzina.
- Strażacy zostali poinformowani, że zadziałał czujnik tlenku węgla - informuje bryg. Jerzy Nikitiuk z-ca komendanta PSP w Lęborku. - Wszyscy w domu byli przytomni. Wcześniej przewietrzyli pomieszczenia.
Strażacy sprawdzili urządzenia w domu. Po włączeniu piecyka gazowego, poziom tlenku węgla w domu błyskawicznie zaczął rosnąć. - Zanotowaliśmy wzrost do 80 ppm, to wskazywało, że piecyk był przyczyną zagrożenia i został odłączony - mówi Jerzy Nikitiuk.
Wówczas mężczyzna przyznał, że kiedy piecyk działał, w łazience kąpała się jego dwunastoletnia córka. Dziewczynka źle się poczuła, miała mdłości.
Czytaj też: Zatrucie czadem w Gdańsku
- Został wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego - mówi Nikitiuk. - Zastosowano tlenoterapię. W tej sytuacji zdecydowano, że wszystkie osoby przebywające w lokalu zostaną przewiezione na SOR. Tam zostały poddane obserwacji.
Do szpitala trafiło małżeństwo wieku 35 lat i dwoje dzieci w wieku 2 i 12 lat. Straż pożarna wystosowała pismo do adminitracji budynku o awarii piecyka gazowego lub przewodu kominowego.
- Gdyby nie czujka,mogłoby dojść do tragedii - mówi Nikitiuk. - Bardzo dobrze, że ci ludzie ją mieli. Bardzo często jednak mieszkańcy lekceważą sobie ten problem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?