Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człuchów. Zdjęto folie z fotoradarów

Piotr Furtak
Kilka dni temu zdjęto folię m.in. ze słupka w Rychnowach
Kilka dni temu zdjęto folię m.in. ze słupka w Rychnowach Archiwum
Mieszkańcy miejscowości, w których stoją słupki fotoradarowe są zadowoleni, że zdjęto z nich folię. Twierdzą, że jest bezpieczniej.

Mieszkańcy kilku miejscowości w powiecie człuchowskim odetchnęli z ulgą. Kierowcy, którzy w ostatnim czasie nic nie robili sobie z ograniczeń prędkości i niekiedy grzali przez miejscowości ile fabryka dała, teraz zdecydowanie przystopowali. Taki jest efekt zdjęcia folii ze słupków fotoradarowych oraz ze znaków informujących o pomiarach prędkości w Barkowie, Wierzchowie, Rychnowach, Mosinach i Stołcznie. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Człuchów radni przyjęli stanowisko w sprawie przywrócenia bezpieczeństwa na drogach. W tym dokumencie zobowiązali straż gminną do odsłonięcia fotoradarów.

- Poprawę widać gołym okiem - twierdzi Edward Neumann, sołtys Wierzchowa-Dworca. - Teraz kierowcy jeżdżą jak pod sznurek, wcześniej, po zasłonięciu fotoradarów było i tak, że przejeżdżali przez Wierzchowo ze 120 kilometrów na godzinę albo i więcej. Nie tylko ja, ale wielu mieszkańców Wierzchowa było przerażonych tym co się dzieje.

Wierzchowo to dość specyficzna miejscowość. Od Jęcznik, do krzyżówki z drogą na Sępólno i Chojnice jest dłuższy odcinek (około 5 kilometrów) prostej drogi, na której niektórzy rozpędzają się i grzeją, nie zważając na znaki.

Nie tylko ja, ale też koleżanka, radna z Rychnów zauważyliśmy, że od kiedy odfoliowano fotoradary zrobiło się zdecydowanie bezpieczniej - mówi sołtys Wierzchowa. - Szkoda tylko, że nie wszyscy to widzą. Na początku tygodnia rozmawiałem z dziennikarzami TVN. Oni traktują fotoradary jak maszynki do zarabiania pieniędzy. Tymczasem nam chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo. Poza tym jako sołtys bardzo chwaliłem sobie współpracę ze strażą gminną. Gdy byli strażnicy, nie mieliśmy problemu chociażby z wałęsającymi się psami. Co więcej, zdarzało się, że strażnicy godzili sąsiadów.

Treść stanowiska przegłosowanego przez radnych z gminy Człuchów mogła szokować. - „Nie chcemy zdrapywać z dróg galarety z rozjechanych naszych dzieci i bliskich!!! Nie chcemy drżeć o to, czy wrócą bezpiecznie do domu!” - czytaliśmy w stanowisku. Nad podobnym rozwiązaniem zastanawiają się radni z Rzeczenicy. Oni jednak zamierzają wystąpić z bardziej stonowanym apelem. Podobnie jak radni z gminy Człuchów, również oni chcą jednak zdjąć folię z jedynego słupka fotoradarowego - w Rzeczenicy.

- Prawdopodobnie stanowisko w sprawie fotoradarów nasi radni będą przegłosowywali 30 czerwca, na ostatniej przed wakacjami sesji Rady Gminy Rzeczenica - mówi Tomasz Ginda, wójt gminy Rzeczenica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki