Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człuchów. Mieszkaniec Przechlewa, właściciel utopionego w jeziorze psa usłyszał zarzuty

Piotr Furtak
Materiały TOnZ Człuchów
Właściciel psa, wyłowionego w ubiegłym tygodniu z jednego z jezior w Przechlewie został zatrzymany przez policjantów i usłyszał zarzuty. Przyznał się do winy. Twierdził, że pies był już stary i działał mu na nerwy.

O sprawie pisaliśmy na naszej stronie internetowej w piątek: Przechlewo. Zwyrodnialec najprawdopodobniej utopił psa żywcem w jeziorze . Przypomnijmy - z jeziora Rąbki (Mazur) policjanci wyłowili worek z psem. Ktoś zamknął czworonoga w środku i żywcem utopił go w jeziorze. Z sekcji wynika, że mogło mieć to miejsce w okresie świąt Bożego Narodzenia. Po opublikowaniu informacji na ten temat przez Karola Krasienkiewicza, prezesa człuchowskiego koła Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, zaczęły spływać informacje wskazujące na to, kto mógł być właścicielem psa. W ten sposób policjantom udało się do niego dotrzeć.

- Dzisiaj około godziny 11 właściciel psa został zatrzymany - mówi Sławomir Gradek, oficer prasowy komendanta człuchowskiej policji. - Przedstawiono mu zarzut z artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyzna będzie odpowiadał za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Za to grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zabicia psa. Twierdził, że pies był już stary i działał mu na nerwy, a mężczyzna od pewnego czasu miał go dość. Dlatego postanowił się go pozbyć w taki okrutny sposób.

Właściciel psa - 65-letni mieszkaniec Przechlewa po usłyszeniu zarzutów został zwolniony do domu.


Zobacz też:**
Stanął przed sądem za skatowanie psa Fijo. "Jestem niewinny, przewróciłem się po prostu"**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki