Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Michniewicz ma być trenerem Arki Gdynia

Szymon Szadurski, Waldemar Gabis
Dwukrotnie stawiali się wczoraj na treningu piłkarze Prokomu Arki Gdynia. Zajęcia prowadził jednak trener rezerw Dariusz Mierzejewski w asyście Jarosława Krupskiego.

Dziś będzie podobnie, ale też właśnie dziś najprawdopodobniej podpis na kontrakcie złoży Czesław Michniewicz, który rok temu z Zagłębiem Lubin sięgnął po tytuł mistrza Polski.

Na oficjalnej stronie klubu można było wczoraj przeczytać, że "Czesław Michniewicz zdecydował się objąć stanowisko trenera żółto-niebieskich! Trener zaznaczył, że przede wszystkim chciałby prowadzić Arkę w Ekstraklasie, ale ewentualne pozostanie w pierwszej lidze nie wyklucza jego pracy w Gdyni".

Co mówi sam Michniewicz?

- Otrzymałem propozycję z Arki, ale umowy jeszcze nie podpisałem. Na dzień dzisiejszy nie wiemy, czy Arka będzie w ekstraklasie a do rozpoczęcia sezonu zostały trzy tygodnie. Przedstawiłem swoją koncepcję prowadzenia zespołu, powiedziałem też kto miałby zasilić Arkę, oczywiście w ramach budżetu. Na tym rozmowa się skończyła - mówił nam wczoraj wieczorem Michniewicz.

Kto miałby jeszcze dołączyć do Arki?

- Przeprowadziłem prywatne rozmowy z zawodnikami, których bym tu widział. Oni powiedzieli, że jeśli ja będę trenerem, to przyjdą do Gdyni na piechotę - zdradził Michniewicz, ale nazwisk nie chciał ujawnić. Dadał za to. - Gdy byłem trenerem w Zagłębiu Lubin to wprowadziłem do zespołu chłopaków, którzy wcześniej mało grali a potem trafili do reprezentacji Polski. Poza tym w zespole są zawodnicy znani i cenieni w kraju, jak choćby Bartosz Karwan czy Bartosz Ława.

Słowa Michniewicza mogą oznaczać jedno. Jeśli klub nie porozumie się pod względem finansowym (to jedyny problem) z kandydatami do gry w Arce, to on i tak podejmie się pracy w gdyńskim klubie.

Im szybciej będzie wiadomo kto jest trenerem i czy Arka rzeczywiście zagra w ekstraklasie (18 lipca rozpatrywane ma być odwołąnie zdegradowanej karnie Korony Kielce), tym lepiej dla klubu. Na te decyzje czeka np. 35-letni Dariusz Żuraw (ostatnio Hanonnoverscher SV), który już - w sparingowym spotkaniu z Polonią Warszawa - strzelił gola dla gdyńskiej drużyny.

- Na dziś umowy jeszcze nie parafowałem, spokojnie jednak czekam na rozwój wydarzeń - usłyszeliśmy wczoraj od Żurawia. - Skoro trenuję z Arką już od początku lipca, to odczekam jeszcze kilka dni.

W czwartek ekipa Arki ma wyruszyć na dziewięciodniowe zgrupowanie do Kleczewa koło Bełchatowa. W wyjeżdżającym z Gdyni autokarze z nowych twarzy, oprócz Żurawia, powinno znaleźć się miejsce m.in. dla 21-letniego napastnika, Przemysława Trytki (ostatnio Energie Cottbus).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki