Półwysep Apeniński to aktualnie ognisko koronawirusa z Wuhan. Przebywający jakiś czas we Włoszech Czesław Michniewicz zauważył u siebie niepokojące objawy. Mogły one wskazywać na obecność koronawirusa, więc od razu podjął decyzję o teście. Selekcjoner opisał swoją historię na Twitterze. Uspokoił Polaków, że ochrona zdrowia działa sprawnie, podając za przykład siebie i szpital zakaźny w Gdyni. Wynik testu był ujemny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?