Najpierw była irytacja. Jak można się kolejny raz tak wystawić do strzału? Przecież PiS i jego propagandowe zaplecze, niepomni skutków nagonki na Pawła Adamowicza, przed miesiącem oficjalnie otworzyli sezon polowań na władze Gdańska pod pretekstem ich rzekomej proniemieckości. Po nieprzemyślanym (najdelikatniejsze z możliwych określeń) „słowie” wiceprezydenta Grzelaka on, jego szefowa i koledzy powinni więc dokładnie ważyć każde zdanie i każdą decyzję dotyczącą tzw. polityki historycznej. A tu najpierw puszczają tramwaj z „Danzigiem”, a teraz ogłaszają „radosne obchody” rocznicy wybuchu wojny. Czy oni nigdy się nie nauczą?
A potem przyszła refleksja: Nie, nie można tańcować tak, jak ci niegodziwcy zagrają! Co zresztą i tak nic by nie dało. Jak się chce uderzyć psa, kij się zawsze znajdzie.
Przed nami 80 rocznica wybuchu II wojny światowej. 80 lat to trzy-cztery pokolenia. Europa przeszła kolosalne zmiany. Wciąż jest daleka od ideału, ale nie wyrzekajmy się tak łatwo marzeń. W miejscu, gdzie rozpoczęła się ta jedna z największych tragedii XX wieku, marsz pojednania z potomkami niemieckich agresorów, po akcie pokuty z ich strony, wydaje się jak najbardziej na miejscu.
To nie oznacza zapomnienia o ofiarach. W Gdańsku powstało muzeum, które miało być przypomnieniem, a zarazem przestrogą przed skutkami erupcji pogardy, przemocy i nienawiści. Miało, bo nowa dyrekcja próbuje zamienić je w kolejne miejsce kultu narodowych bohaterów.
Na koniec apel do bezmyślnie powtarzających tezę o danzigeryzacji. Proszę podać choćby jeden realny przykład gloryfikacji Wolnego Miasta Gdańska przez obecne władze miasta czy kogoś ze związanych z nimi środowisk politycznych, naukowych etc. No, chyba że uznamy, iż niepatriotyczne jest już samo przypomnienie o tym, że taki twór w tym miejscu istniał. I że jeździły tam tramwaje z napisem „Danzig”. Inny napis na zabytkowym Ringu byłby fałszowaniem historii. Czymś, co w pewnych środowiskach jest ostatnio bardzo mile widziane.
P.S. Muzeum Archeologiczne w Gdańsku jako eksponat miesiąca wskazało właśnie znalezione w starej latrynie XVIII-wieczne dildo. Aż strach pomyśleć, co prawicowa szczujnia napisze na temat tego kultu oświeceniowej Beate Uhse.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?