Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwierćfinałowa majówka udana dla koszykarskich drużyn z Trójmiasta

Paweł Durkiewicz
Przemyslaw Swiderski
Trójmiejski półfinał? To wciąż bardzo odległa perspektywa, choć trzeba przyznać, że ekipy z Sopotu i Gdyni udanie rozpoczęły ćwierćfinały.

W pomorskim ćwierćfinale pomiędzy Treflem a Energą Czarnymi jak na razie górą są ci pierwsi. Obydwa mecze były wyrównane i emocjonujące, jednak kończyły się tak samo jak trzy poprzednie spotkania w sezonie zasadniczym, czyli zwycięstwem sopocian. Czy słupski zespół jest zdolny do przełamania się i wygrania trzech kolejnych starć? Nic na to nie wskazuje. Wciąż niezdolny do gry jest Jordan Hulls (uraz oka), a drużynie nie pomoże odsunięty od składu Mateusz Jarmakowicz.

- Trefl po prostu wie, jak gramy. Oni mają dużo więcej zawodników do gry w ataku niż my. To sprawia, że oni mogą skoncentrować obronę na jednym graczu, a my nie. Trudno będzie tu coś wymyślić - ocenił po drugim spotkaniu słoweński szkoleniowiec Energi Czarnych.

Opinia Urlepa odnosi się do niedzielnego występu Rodericka Trice'a, przy którym tytaniczną pracę w defensywie wykonał Simas Buterlevicius z Trefla. Amerykański lider słupskiej ekipy trafił zaledwie 4 z 16 rzutów z gry i popełnił aż 8 strat! Mniej skuteczny był tym razem także Garrett Stutz. Po stronie sopocian punktowało z kolei wielu koszykarzy, a aż sześciu zaliczyło dwucyfrową zdobycz punktową.

Gracze Trefla zwycięstwo zadedykowali Dariusowi Maskoliunasowi, który w sobotę musiał opuścić zespół z powodu tragedii rodzinnej (śmierć ojca). Mecz numer 3 tej serii już jutro w Słupsku. W przypadku wygranej Czarnych czwarte spotkanie odbędzie się w piątek w hali Gryfia.

Dwa mecze we własnej hali ze Stelmetem Zielona Góra na pewno rozegrają koszykarze Asseco. Wprawili oni w osłupienie całą koszykarską Polskę, upokarzając mistrza Polski na jego własnym terenie w drugim meczu. W rywalizacji do trzech wygranych jest remis 1:1, co oznacza, że jeśli gdynianom uda się teraz wygrać dwa mecze we własnej hali (środa i piątek), wywołają nie lada sensację.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki