O krok od śmierci w Gdańsku. Pieszy najpierw spowodował kolizję, potem próbował uciec
Do kuriozalnej sytuacji doszło we wtorek 6 czerwca przed godziną 12. Policjanci dostali zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Kartuskiej w Gdańsku.
- Kierowca mercedesa jadący w kierunku centrum zareagował i w ostatniej chwili ominął przechodzącego przez przejście dla pieszych mężczyznę - relacjonuje zdarzenie oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, asp. sztab. Mariusz Chrzanowski. - 52-latek chcąc uniknąć najechania na mężczyznę, rozbił swój samochód na sygnalizatorze świetlnym.
Na szczęście dla kierowcy mercedesa, świadkiem tej niebezpiecznej sytuacji był policjant z wydziału prewencji gdańskiej komendy miejskiej poza służbą, który jechał prywatnym samochodem tuż za mercedesem. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał samochód i ruszył w kierunku rozbitego mercedesa, aby udzielić pomocy kierowcy. Mężczyźnie nic się nie stało, jednak mundurowy zauważył, że pieszy, który wtargnął na czerwonym świetle przed mercedesa, zaczął uciekać w kierunku stojącego tramwaju.
- Policjant dobiegł do niego i po chwili sprawca kolizji został ujęty. Oficer dyżurny skierował na miejsce patrol ruchu drogowego, który zajął się obsługą kolizji oraz sprawcą - dodaje oficer prasowy KMP w Gdańsku.
36-latek został zbadany alkomatem i okazało się, że ma w organizmie... prawie trzy promile alkoholu. Mężczyzna za wtargnięcie na czerwonym świetle przed nadjeżdżający pojazd, powodując tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, został ukarany mandatem karnym.
Czytaj także: 80-latek umieszczał afisze na budynkach w centrum Gdańska. Wpadł, bo zauważył go operator monitoringu
Dziennik Bałtycki TV
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?