Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz bliżej budowa spalarni odpadów w gdańskich Szadółkach

Łukasz Kłos
Zamiast odkładać śmieci na hałdzie, chcą je niszczyć w spalarni odpadów komunalnych. Obiekt powstanie w gdańskich Szadółkach
Zamiast odkładać śmieci na hałdzie, chcą je niszczyć w spalarni odpadów komunalnych. Obiekt powstanie w gdańskich Szadółkach Tomasz Bołt
Po uzyskaniu tzw. decyzji środowiskowej w lutym 2012 r. wczoraj prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku podpisał umowę z konsorcjum firm doradczych, które mają pomóc m.in. w przygotowaniu biznesplanu dla tej inwestycji. Doradcy dostali 100 dni na wykonanie zadania.

Główne założenie budowy spalarni jest proste: te odpady, które nie nadają się do recyklingu i nie są niebezpieczne, mają wylądować w piecu. Dzięki temu ograniczona zostanie masa odpadów składowanych obecnie na hałdach poszczególnych wysypisk na Pomorzu. Obiekt stanie w Szadółkach pod Gdańskiem, tuż przy obecnym Zakładzie Utylizacyjnym.
- Spalarnia będzie niezależnym podmiotem, uzupełnieniem obecnego systemu gospodarki odpadami - przekonują pomysłodawcy projektu.

Umowa z konsorcjum dwóch firm - BBF sp. z o.o. z Poznania i IPOPEMA Securities SA z Warszawy - przewiduje świadczenie usług polegających na doradztwie prawnym, technicznym i ekonomiczno-finansowym do momentu wyłonienia podmiotu, który zajmie się budową i później eksploatacją spalarni odpadów komunalnych.

- Podpisanie umowy i jej realizacja przybliża nas w znacznym stopniu do opracowania m.in. modelu instytucjonalnego dla projektu - stwierdził wczoraj Wojciech Głuszczak, prezes gdańskiego ZUT.

Chodzi przede wszystkim o wypracowanie formuły, w ramach której miałaby najpierw powstać, a następnie być eksploatowana spalarnia.

Przedsięwzięcie już zapowiada się być bardzo kosztowne (mówi się nawet o 650-700 mln zł). Dlatego też samorządowcy chcą do realizacji projektu zaprosić biznes w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego. Inwestor biznesowy miałby zaprojektować, a następnie sfinansować budowę spalarni. W zamian na określony czas (20-30 lat) miałby prawo ją eksploatować. Co więcej, miałby też zagwarantowane stałe źródło przychodów - o regularne dostawy śmieci zatroszczyłyby się gminy. Na obecnym etapie w stworzenie spalarni zaangażowało się 5 zakładów utylizacyjnych z terenu Pomorza, w tym oba największe: gdański ZUT oraz Eko Dolina spod Gdyni.

- Obecne porozumienie obejmuje zakłady zagospodarowujące ok. 70-80 proc. wszystkich odpadów powstających w woj. pomorskim - mówi Sławomir Kiszkurno z ZUT.

Cały artykuł publikujemy w piątkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z dnia 28.02.2014. Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki