Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz bliżej bezpłatnej komunikacji w Malborku. Na Pomorzu to nadal ewenement

Radosław Konczynski
W miejskich autobusach w Malborku nie trzeba będzie kasować biletów? W pomorskich samorządach w pełni bezpłatna komunikacja, dotowana ze środków własnych gminy, jest rzadkością. W niektórych miejscach dużo się o tym mówi, ale potem brak konkretów. W innych – jak w Bytowie – udało się to zrealizować w ramach unijnego projektu.

Projekt uchwały w sprawie nowego sposobu finansowania komunikacji miejskiej w Malborku już się pisze. Nieoficjalnie mówi się, że trzeba będzie wydać rocznie nawet 4 mln zł z budżetu samorządu, by można było całkowicie zrezygnować z biletów. Obecnie do Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku sp. z o.o., który w całości należy do miasta, trafia rocznie 2,4 mln zł. To kwota za refundowane przejazdy osób, które nie kasują biletu normalnego za 3,30 zł, bo mają prawo korzystać z ulg i całkowitych zwolnień, jakie obowiązują w autobusach komunalnego przewoźnika. Na resztę kosztów przewoźnik, miejska spółka, zarabia sam, choćby pobierając opłaty za usługi od pozostałych pasażerów. W najlepszych latach przed pandemią dawało to przychody ze sprzedaży biletów na poziomie 1,2 mln zł rocznie.

Część kosztów pokryją kierowcy?

Skąd wziąć dodatkowe pieniądze na całkowicie bezpłatną komunikację miejską? Częściowo mają ją zafundować… kierowcy. Równolegle ze zmianą sposobu finansowania transportu publicznego w mieście rozszerzona ma być bowiem Strefa Płatnego Parkowania, by przynieść większe dochody budżetowe.

Wszystkie skrupulatne wyliczenia zostaną najpierw przedstawione Radzie Miasta. Prawdopodobnie temat pojawi się na kwietniowym posiedzeniu. Niedawno radny Tomasz Klonowski apelował nawet, by prace nad wprowadzeniem bezpłatnej komunikacji przyspieszyć z uwagi na rosnące ceny paliw. Jednak w magistracie mają własny harmonogram.

- Nie chcemy tego rozwiązania proponować, nie mając na te bezpłatne autobusy pokrycia w budżecie – słyszymy od Józefa Barnasia, wiceburmistrza Malborka.

A te symulacje wydatków muszą obejmować także ewentualne zmiany w kursowaniu zbiorowej komunikacji, czyli zoptymalizowana siatki połączeń, co do której pasażerowie mają uwagi.

- W najbliższym czasie niczego nie zmieniamy, ale trzeba być elastycznym, bo życie pokaże, co jest potrzebne. Dzisiaj niektóre autobusy wożą powietrze, ale później zobaczymy. Jeśli na danej linii będzie nadal świecił pustkami, to (przy bezpłatnej komunikacji – red.) będzie oznaczało, że nie ma potrzeby, by taki autobus był. Można go przesunąć w rozkładzie, zmienić częstotliwość kursowania, może w ogóle zmodernizować całą siatkę połączeń – tłumaczy Józef Barnaś.

Włodarze po cichu liczą, że malborczanie, gdy nie będą musieli dbać o bilet, tłumnie wrócą do autobusów. Dlatego już myślą o ich przyszłym komforcie. Trwają przymiarki, by w zajezdni MZK pojawiły się kolejne nowiutkie autobusy elektryczne.

- Cały czas myślimy o dokończeniu wymiany taboru w całości na elektryczny. Aktualnie mamy sześć „elektryków”, pozostałe cztery autobusy są spalinowe. Niewykluczone, że kupimy kolejnych sześć – zapowiada Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Władze liczą na spore unijne dofinansowanie. Elektromobilność jest akurat na topie, jeśli chodzi o aktualne trendy. Zresztą pierwsze sześć autobusów na wtyczkę trafiło do zajezdni z unijnego Programu Infrastruktura i Środowisko. Całkowity koszt projektu „Elektryfikacja komunikacji miejskiej w Malborku” to ok. 16 mln zł, z czego ok. 11 mln zł stanowiły środki UE.

W Bytowie przewoźnik renegocjuje

Niektóre samorządy na Pomorzu już mogą pochwalić się bezpłatną komunikacją autobusową. W Bytowie wprowadzona została od 1 czerwca 2021 r. w ramach projektu unijnego dotyczącego także budowy węzła transportu zbiorowego. Przetarg na obsługę przez siedem lat wygrało PKS Bytów. Obecnie trwają renegocjacje umowy, bo urząd zapłatę miał dostosowywać do poziomu inflacji. Ta z kolei nie przewidywała aż takich podwyżek cen paliw – zwłaszcza po wybuchu wojny w Ukrainie – oraz podwyżek płacy kierowców.

W Pruszczu Gdańskim, gdzie kursują autobusy ZTM Gdańsk, jest jedna bezpłatna linia 107 dla osób posiadających Pruszczańską Kartę Mieszkańca. Oprócz tego z bezpłatnych przejazdów na terenie Pruszcza Gd. oraz Gdańska na liniach: 132, 200, 205, 207, 232 i N5 mogą korzystać wyłącznie dzieci i młodzież uczące się w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych do ukończenia 20 roku życia, zamieszkałe w Pruszczu Gdańskim. Podstawą jest ważna legitymacja szkolna lub Pruszczańska Karta Mieszkańca.

Darmowa komunikacja miejska jest przedmiotem dyskusji w Człuchowie. Była jedną z obietnic wyborczych, ale do dziś niespełnionych, obecnego burmistrza Ryszarda Szybajły. W styczniu br. grupa radnych, przypominając ten postulat, wyszła z inicjatywą, by bezpłatną komunikację zorganizować. Na razie żadne decyzje nie zapadły. Burmistrz zwraca uwagę, że i tak większość pasażerów korzysta z ulg i zwolnień.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki