Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co zamierza nowy właściciel gruntów po Gedanii Gdańsk? Kacper Płażyński liczy na "ducha patriotyzmu"

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Gdańsk. Co dalej z terenami po Gedanii Gdańsk przy ul. Kościuszki?
Gdańsk. Co dalej z terenami po Gedanii Gdańsk przy ul. Kościuszki? Przemyslaw Swiderski
Za nieco ponad 20 milionów złotych spółka deweloperska Robyg pozbyła się prawa do użytkowania wieczystego terenów przy ul. Kościuszki w Gdańsku, które w przeszłości należały do klubu sportowego Gedania Gdańsk. Nowym właścicielem została zarejestrowana w Sopocie spółka Nowa Gedania Sp. z o.o. Władysław Barwiński, prezes klubu, oraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński ostrożnie podchodzą do zmiany właściciela i podkreślają w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", że spotkali się już z przedstawicielami nowych użytkowników działki we Wrzeszczu Dolnym. - Nie wróżę tu jakiejś zdecydowanej zmianie sytuacji, chyba że odezwie się u nowych właścicieli lokalny patriotyzm, a nawet więcej, miłość do ojczyzny, miłość do Polski - mówi Kacper Płażyński.

Zakończyła się trwająca 5 lat saga związana z użytkowaniem wieczystym terenów po Gedanii w Gdańsku. Spółka Robyg, która w 2017 roku nabyła teren za 16,5 miliona złotych, teraz sprzedała prawo do jego użytkowania, zarabiając na całej inwestycji blisko 4 miliony złotych. Wartość inwestycji wyniosła 20 243 000 zł.

Nabywcą gruntów przy ul. Kościuszki w Gdańsku okazała się spółka Nowa Gedania Sp. z o.o., której członkami zarządu są Michał Czapski oraz Piotr Mikołajczyk. Ze spółką powiązana jest także Natalia Nowak, córka Zbigniewa Nowaka, właściciela jednego z potentatów branży masarskiej tj. Zakłady Mięsne "NOWAK".

Obecność Zbigniewa Nowaka, a raczej jego córek, w branży deweloperskiej nie jest żadną nowością. Wioletta Nowak wraz ze spółką Deo Concierge Sp. z o.o. Sp. k. odpowiada za częściową zabudowę Wyspy Spichrzów w Gdańsku, a także za użytkowanie wieczyste tzw. dziury wstydu w Brzeźnie, którą zapełniają obecnie namioty i kontenery. W tej sprawie postępowanie kontrole wszczął już Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Spółka Nowa Gedania Sp. z o.o. zarejestrowana jest przy ul. Antoniego Abrahama w Sopocie. Pod tym samym adresem zarejestrowanych jest kilkadziesiąt innych spółek, z których większość również ma związek z branżą deweloperską lub budowlaną.

- Przedstawiciele spółki Nowa Gedania zwrócili się do nas z prośbą o spotkanie - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Władysław Barwiński, prezes Gedanii. - Odbyliśmy krótkie, robocze spotkanie, na którym wysłuchaliśmy nowych właścicieli, którzy podkreślili, że chcieliby uporządkować wszystkie sprawy związane z gruntami przy ul. Kościuszki oraz dodali, że zależy im zachowaniu dobrej współpracy ze wszystkimi stronami, którym temat terenów po Gedanii nie jest obojętny.

Jak przyznał prezes, ze strony klubu również przejawia się wola współpracy, jednak na określonych warunkach.

- Interesuje nas po pierwsze zachowanie elementów historycznych i tradycji, która miała tam miejsce - dodaje Władysław Barwiński. - Dobrze by było, aby w tym miejscu nie zapomnieć również o piłce nożnej, która kiedyś funkcjonowała właśnie tu, we Wrzeszczu. Należy pamiętać, że w 2022 roku Gedania obchodzi swoje setne urodziny. Jako klub jesteśmy zainteresowani tym, aby wszystkie strony porozumiały się w takim zakresie, by przede wszystkim to mieszkańcy Gdańska byli zadowoleni z zaistniałej sytuacji.

Jak dodał Władysław Barwiński, przedstawiciele Nowej Gedanii Sp. z o.o. nie przedstawili żadnych konkretnych rozwiązań.

- Mamy swoje motto - historia zobowiązuje - i na tym bazujemy - podkreśla prezes klubu. - Liczę, że 100-letni fragment historii znajdzie swoje odpowiednie i adekwatne miejsce dla swoich zasług w tym miejscu. Najwyższy czas, aby te sprawy uporządkować. Nie znam zawiłości właścicielskich z drugiej strony, nie wiem dokładnie, na co pozwala zagospodarowanie terenu, wiem jedynie tyle, że funkcja sportowa działki musi nadal pozostać. Jakie propozycje przygotuje nowy właściciel? Nie wiemy. Dlatego też podkreślę, że dla nas kluczowe są w tym miejscu zarówno aspekt historyczny, jak i sportowy.

W podobnym tonie wypowiada się Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie wieszczę tutaj zasadniczej zmiany sytuacji, poczekamy, zobaczymy - mówi poseł. - Stwierdzić można jedno, że teren, a właściwie prawo do użytkowania wieczystego, od Robyga kupiła spółka, której właściciel wprost albo bardzo powiązany jest z innymi deweloperami działającymi w Trójmieście. Nie wróży to jakiejś zdecydowanej zmianie sytuacji, chyba, że odezwie się w nich lokalny patriotyzm, a nawet więcej, miłość do ojczyzny, miłość do Polski. Ten teren ma w końcu kolosalne znaczenie, jeżeli chodzi o polskość Gdańska, o historię naszego kraju, znaczenie w kontekście żyjących tu Polaków w czasie międzywojnia i później przygotowania do II wojny światowej.

Jak podkreśla poseł, do tematu całej inwestycji podchodzi na chłodno, gdyż nie dostrzega w tej inwestycji pobudek społecznych.

- Podchodziłbym do tematu tej inwestycji na chłodno, raczej nie kupili terenu po to, żeby realizować cele społeczne, tylko po to, aby na nim zarobić - dodaje Kacper Płażyński. - Nie zmienia to jednak faktu, że stan prawny tej nieruchomości jest dokładnie taki sam, jaki był, kiedy jego użytkownikiem wieczystym był Robyg, tzn. na tym terenie zgodnie z prawem może być jedynie realizowana inwestycja o charakterze sportowym i to w sposób nieodpłatny. Jeżeli nowi właściciele sądzą, że coś się zmieni, to są w głębokim błędzie, a przynajmniej tak długo, jak będę miał wpływ na osoby decydujące o charakterze tego terenu, to nic się tutaj nie zmieni.

Poseł PiS również spotkał się z prezesem Nowej Gedanii Sp. z o.o. i jak podkreśla przekazał mu takie samo zdanie, co redakcji "Dziennika Bałtyckiego".

- Mam nadzieję, że nowi właściciele głęboko przemyślą i w końcu podejdą do tematu poważnie i z szacunkiem do obowiązującego w Polsce prawa - zaznaczył Kacper Płażyński.

O komentarz w sprawie nieruchomości przy ul. Kościuszki zwróciliśmy się także do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Czekamy na odpowiedź.

Teren dawnego klubu sportowego Gedania.

Impas na terenach po Gedanii we Wrzeszczu. Wciąż nie ma decy...

Gdańsk. Co dalej z terenami po Gedanii Gdańsk przy ul. Kościuszki?

Co zamierza nowy właściciel gruntów po Gedanii Gdańsk? Kacpe...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nakarm psiaka, zgarnij kwiatka: Rozmowa Adrianem Meyerem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki