Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z odrzutami z połowów? Europejscy ministrowie ds. rybołówstwa ustalili normy dla rybaków

Hubert Bierndgarski
Od przyszłego roku ma obowiązywać w Unii nowa polityka ds. rybołówstwa
Od przyszłego roku ma obowiązywać w Unii nowa polityka ds. rybołówstwa Hubert Bierndgarski
Rybacy powinni mieć prawo do wyrzucania za burtę przypadkowych ryb złowionych w czasie planowanego połowu. Chodzi o tzw. odrzuty. To wstępna decyzja europejskich ministrów do spraw rybołówstwa, którzy rozmawiali na ten temat w Brukseli.

Ministrowie określili już wstępnie procent odrzutów, na jaki będą mogli sobie pozwolić rybacy w ciągu najbliższych lat. Co ciekawe, decyzja ministrów jest sprzeczna z założeniami Nowej Polityki Rybackiej Unii Europejskiej, uchwalonej pod koniec lutego przez europarlamentarzystów. Z propozycją ministrów nie zgadzają się również ekolodzy.

Według danych pochodzących z Unii Europejskiej, obecnie odrzuty stanowią już 23 proc. wszystkich połowów prowadzonych przez unijnych rybaków. Oznacza to, że 23 proc. ryb złowionych w czasie połowów zostaje wyrzuconych za burtę. Są to bowiem ryby innego gatunku złowione w czasie planowanych połowów.

Zdaniem urzędników, to bardzo duży problem, którego rozwiązanie stało się jednym z filarów Nowej Polityki Rybackiej Unii Europejskiej. Europarlamentarzyści chcieli, aby po wejściu w życie nowych przepisów rybacy zdawali w portach całą złowioną rybę.

Takie właśnie zapisy zostały przegłosowane pod koniec lutego. Na to rozwiązanie nie zgodzili się jednak europejscy ministrowie, którzy proponują, aby przez pierwsze dwa lata po wejściu przepisów (wstępnie od 2014 roku) rybacy mogli wyrzucać za burtę 9 proc. odrzutów, przez kolejne dwa lata 7 proc. odrzutów, a po kolejnych dwóch latach odrzuty mogą być akceptowane na poziomie 6 proc. Zdaniem ekologów, jest to rozwiązanie krótkofalowe.

W przypadku naszego morza, Bałtyku, propozycja złożona przez ministrów do spraw rybołówstwa nie ma żadnego przełożenia, bo u nas odrzuty już stanowią 6 proc. Są więc takie, jak przewiduje minimalne założenie - mówi Piotr Prędki z organizacji ekologicznej WWF Polska. - Problem jest jednak większy w skali całej Unii Europejskiej. Ministrowie nie opowiedzieli się tymczasem za rozwiązaniem ekologicznym, ale za krótkofalowym rozwiązaniem ekonomicznym. Może to jednak w dłuższej perspektywie źle wpłynąć na całe stada ryb w morzach. Przecież już w Bałtyku pojawia się problem chudego dorsza, który nie ma czego jeść i powoli ucieka w inne regiony. To są realne problemy, którymi powinni się zajmować ministrowie.

Kazimierz Plocke, wiceminister do spraw rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w czasie debaty w Brukseli, na której omawiano problemy dorsza w Bałtyku, spotkał się m.in. z komisarz ds. polityki morskiej i rybołówstwa Marią Damanaki.

- Poruszaliśmy ważne dla nas tematy - mówi Kazimierz Plocke - Przedyskutowaliśmy kondycję dorszy bałtyckich, których sytuacja biologiczna budzi niepokój i wymaga dalszych badań naukowych co do jej przyczyn. Ma to szczególne znaczenie dla delikatnego ekosystemu Morza Bałtyckiego.

Wiadomo, że Plocke rozmawiał też o problemie połowów paszowych na Bałtyku, które zdaniem rybaków, najbardziej niszczą ekosystem morski. Minister nie chciał jednak komentować wyników tych rozmów.

Warto dodać, że decyzja ministrów dotyczy tylko jednego z trzech dokumentów regulujących Nową Politykę Rybacką Unii Europejskiej. W najbliższym czasie rozpoczną się rozmowy nad Organizacją Wspólnego Rynku, a trzeci dokument, Europejski Fundusz Morski i Rybołówstwa, nie był jeszcze przedmiotem głosowania Parlamentu Europejskiego. Po posiedzeniu unijnych ministrów irlandzka prezydencja otrzyma mandat na prowadzenie rozmów z Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską dotyczących tej sprawy.

Więcej informacji gospodarczych znajdziesz w naszym serwisie Biznes na Pomorzu

***
Parlament Europejski przyjął w lutym założenia Nowej Polityki Rybackiej UE.
Oznacza to, że Unia Europejska przyznaje się do problemów z połowami ryb i będzie kładła większy nacisk na ich ochronę. W czasie głosowania za dokumentem opowiedziało się 502 posłów. 137 było przeciw. Kolejnym etapem jest przyjęcie uchwały do realizacji przez ministrów do spraw rybołówstwa krajów członkowskich. Mają czas do czerwca 2013 roku.

[email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki