Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co nas czeka w 2010 roku? Jasnowidz Krzysztof Jackowski przepowiada...

T. Woźniak
Jasnowidz Krzysztof Jackowski mówi, co może nas spotkać w nowym roku...

Na wstępie muszę dokonać pewnego wyjaśnienia. Otóż, na prośbę redakcji robię wizje dotyczące zdarzeń politycznych w kraju i na świecie jak również z dziedziny meteorologii, ale traktuję je trochę jako swoisty eksperyment. Moją specjalnością są wizje dotyczące konkretnych, żywych ludzi, a głównie związanych z nimi zdarzeń kryminalnych. Wizje wykonywane są na podstawie zdjęć twarzy tych ludzi. Inne wizje, prognozy polityczne i meteorologiczne, proszę traktować z przymrużeniem oka, jako nie firmowy produkt.

Traktujcie je państwo trochę raczej zabawowo, co nie znaczy, że ja nie staram się wykonać tych wizji należycie. Po prostu nie jest to moja domena. Z wizji jakie wykonywałem rok temu najlepiej sprawdziła się w 2009 pogoda. Tak jak przewidywałem zima była krótka i "pluchowata", z dwoma okresami silniejszych mrozów. Były też silne wiatry - wichury przed wystąpieniem których ostrzegałem. Szybko - jak zapowiadałem nastała wiosna a lato było ciepłe i długie.

Jaka pogoda czeka nas w 2010 roku?

Styczeń w pierwszej połowie będzie zmienny, na przemian ocieplenia i nawroty zimna, a w drugiej połowie uspokoi się i będzie raczej ciepły. Natomiast luty uraczy nas chłodem. W tym roku zima nie będzie chciała odejść, przeciągnie się a dokuczliwe chłody urozmaicać będą siarczyste mrozy. Także wiosna, marzec i kwiecień będą chłodne, nawet z nawrotami mrozów. Za to lato 2010 będzie nie najgorsze, ciepłe i suche; będą w nim krótkie okresy gorszej pogody - takie mokre wysepki w suchym "przestworze oceanu".

Co wydarzy się w polskiej gospodarce? Czy kryzys finansowy wreszcie się skończy?

Dla nas - obywateli RP - ten nadchodzący rok będzie rokiem trudnym pod względem gospodarczym, a więc i ekonomicznym. Zdecydowanie trudniejszym jak miniony. Gospodarcza koniunktura w Polsce, o której często słyszeliśmy w minionym roku, zniknie, przepadnie, co nawet dla sprawnych analityków będzie niemałym zaskoczeniem. Okaże się, że nasza gospodarka nie jest taka dynamiczna jak się uważało, a PKB rosło w dużym stopniu w związku z inwestycjami EURO 2012. Okaże się, że polska gospodarka przeżywa duże trudności i znajduje się sporych tarapatach. Niestety zwiększy się też bezrobocie, a przeciętnemu Polakowi będzie żyło się znacznie gorzej jak w kilku ostatnich latach.

Już w pierwszym półroczu wyniki polskiej gospodarki okażą się dużo gorsze jak dotychczasowe. Już w pierwszych miesiącach nowego roku zacznie bardzo mocno szwankować giełda, odnotuje ona dwa bardzo poważne spadki - pierwszy w okolicach wiosny a następny w drugiej połowie lata, krótko przed jesienią. Ten pierwszy będzie poważniejszy. Generalnie rozwieje się mit, że Polski nie dotknął kryzys.

Co czeka nas w polskiej polityce?

Premier Donald Tusk będzie miał już w pierwszym półroczu 2010 poważane problemy. Nie wykluczam, że on sam lub inni politycy będą poważnie rozważać jego dymisję ze stanowiska głowy rządu. Te problemy pojawią się w związku z jakąś aferą, jakimiś papierami, które będą obciążały Premiera. Nie mam jasności, czy to będzie nowa afera, czy też osoba pana Premiera zostanie dokooptowana do jednej z ujawnionych już afer.

Nie potrafię dokładnie powiedzieć jaki będzie los pana Premiera, w związku z tymi nieprzyjemnymi zdarzeniami, ale na pewno sporo starci na popularności.
Jeśli chodzi o wybory prezydenckie, to wyrażam, że obecny prezydent nie będzie się specjalnie liczył. Obok Donalda Tuska pojawi się jeszcze dwóch kandydatów, jeden lewicowy i drugi będzie niezależny. Z tej trójki zostanie wyłoniony prezydent. Donald Tusk przejdzie do drugiej tury, ale chyba raczej nie wygra. Według mnie, powtórzy się scenariusz z poprzednich wyborów, przegra "o włos" z kandydatem niezależnym.

Co wydarzyć się może na świecie?

Muszę się odnieść do wizji politycznych, które robiłem na 2009 rok. Otóż przewidywałem duże prawdopodobieństwo poważnego konfliktu zbrojnego w świecie, najprawdopodobniej w miesiącach lipiec - sierpień. Co prawda zastrzegłem się, że nie jestem pewien, czy do niego dojdzie, ale przewidywałem - z dużym prawdopodobieństwem. Wszyscy się cieszymy, że tego konfliktu nie było, ale ja muszę powiedzieć, że ciągle odczuwam bardzo realną groźbę jego zaistnienia. Światu nadal bardzo poważnie grozi wojna. Najbardziej zainteresowane wybuchem wojny są Stany Zjednoczone Ameryki. Wojna z udziałem USA , oczywiście poza granicami tego kraju, byłaby świetnym lekarstwem dla chorej gospodarki, sposobem na jej cudowne uzdrowienie. Świat ze zdziwieniem przyjął nagrodę pokojowego Nobla dla Baracka Obamy, a może szacowne jury wcale nie przeceniło jego zasług dla pokoju, lecz dało mu nagrodę "zapobiegawczo", uprzedzając ewentualny rozwój wydarzeń? Nie przystoi laureatowi pokojowej nagrody Nobla wszczynać wojny, ale mimo wszystko uważam, że USA będą dążyły do rozpoczęcia takiego konfliktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Co nas czeka w 2010 roku? Jasnowidz Krzysztof Jackowski przepowiada... - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki