Legia Warszawa, Piast Gliwice, Cracovia i Pogoń Szczecin - te cztery zespoły są już pewne gry w grupie mistrzowskiej w drugiej fazie piłkarskiej ekstraklasy. Niemal pewny jest tego Lech, który zajmuje piąte miejsce i musiałby zostać wyprzedzony przez aż cztery drużyny, w tym Lechię, która ma siedem punktów mniej. Tak naprawdę gra toczy się o trzy wolne miejsca, choć szóste Zagłębie Lubin jest o kroczek od górnej „8“.
Nas jednak najbardziej interesuje sytuacja Lechii. Podopieczni trenera Piotra Nowaka skomplikowali ją sobie tracąc w końcówce meczu zwycięstwo w Zabrzu z Górnikiem. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Lechia, choć gra jeszcze w Warszawie z Legią, ma całkiem niezły terminarz. Wydaje się, że najgroźniejszym rywalem biało-zielonych będzie Jagiellonia Białystok. Z drugiej strony nie można zapominać o Podbeskidziu Bielsko-Biała, które ostatnio gra dobrze i ma dość dobry układ gier. Z drugiej strony na siódmym miejscu jest Ruch Chorzów, przed którym trudne spotkania ze Śląskiem Wrocław, Wisłą Kraków i na koniec w Gdańsku z Lechią.
Biało-zieloni nawet przegrywając z Legią, przy zdobyciu kompletu punktów z Termaliką i Ruchem, mają spore szanse na to, aby zagrać w grupie mistrzowskiej. Co musi się zdarzyć, by tak było? Ruch musiałby zdobyć nie więcej niż dwa punkty albo Jagiellonia nie więcej niż cztery i jednocześnie Podbeskidzie oraz Korona nie mogą wygrać wszystkich swoich spotkań. W takim układzie Lechia miałaby 39 punktów. Gdyby Ruch zdobył dwa po remisach ze Śląskiem i Wisłą miałby ten sam dorobek i wówczas decydowałby bilans bezpośrednich meczów. W Chorzowie drużyna z Gdańska przegrała 2:3, więc wygrana 1:0 w rewanżu pozwoliłaby wyprzedzić „Niebieskich“. Także z Jagiellonią piłkarze Nowaka mają lepszy bilans bezpośrednich meczów.
Lechia wygrywając dwa z trzech meczów praktycznie nie będzie się obawiać Podbeskidzia, Korony i Górnika Łęczna, które muszą zdobyć komplet punktów, żeby minąć biało-zielonych, a drużyna z Łęcznej do tego osiągnąć lepszy bilans bramkowy (teraz jest gorsza o 16 goli). Wówczas kwestia dwóch miejsc rozstrzygnie się między Ruchem, Jagiellonią i Lechią. „Jaga“ mając wyjazdy do Gliwic i Wisły Kraków może mieć problem ze zdobyciem sześciu punktów, a Ruch wcale nie będzie miał lekko ze Śląskiem i Wisłą.
Sytuacja dla Lechii stanie się bardziej skomplikowana jeśli do końca części zasadniczej Zagłębie zdobędzie przynajmniej dwa punkty, Ruch trzy i Jagiellonia pięć . Wtedy biało-zielonym sześć punktów nie wystarczy i do gry w grupie mistrzowskiej będzie jeszcze potrzebny remis w Warszawie.
W analizie nie uwzględniliśmy Wisły Kraków. Jeśli Lechia wygra dwa mecze, to na pewno będzie w tabeli przed Wisłą, a jeśli zdobędzie cztery bądź pięć punktów, to i tak nie znajdzie się w czołowej „8“.
Z kim grają
6. Zagłębie Lubin - 38 punktów
Górnik Łęczna (w), Piast Gliwice (d), Wisła Kraków (w)
7. Ruch Chorzów - 37
Śląsk Wrocław (w), Wisła Kraków (d), Lechia Gdańsk (w)
8. Jagiellonia Białystok - 35
Wisła Kraków (w), Podbeskidzie Bielsko-Biała (d), Piast Gliwice (w)
9. Lechia Gdańsk - 33
Termalica Bruk-Bet Nieciecza (d), Legia Warszawa (w), Ruch Chorzów (d)
10. Termalica Bruk-Bet Nieciecza - 32
Lechia Gdańsk (w), Korona Kielce (d), Podbeskidzie Bielsko-Biała (w)
11. Podbeskidzie Bielsko-Biała - 31
Górnik Zabrze (d), Jagiellonia Białystok (w), Termalica Bruk-Bet Nieciecza (d)
12. Górnik Łęczna - 30
Zagłębie Lubin (d), Cracovia (w), Lech Poznań (d)
13. Korona Kielce - 30
Piast Gliwice (d), Termalica Bruk-Bet Nieciecza (w), Górnik Zabrze (d)
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?