Sebastian M. w ZEA trafił do aresztu śledczego, ale po wpłaceniu kaucji został zwolniony. Niemniej nadal przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ponieważ tamtejszy sąd odebrał mu paszport i zakazał wyjeżdżać z tego kraju.
Śmiertelny wypadek: akta sprawy po arabsku
- W toku postępowania ekstradycyjnego strona polska przekazała właściwym organom Zjednoczonych Emiratów Arabskich wszystkie wymagane dokumenty wraz z ich tłumaczeniem na język arabski, jednak nie jest obecnie znany termin, w jakim tamtejszy sąd wyda rozstrzygnięcie w przedmiocie wniosku o ekstradycję podejrzanego – informuje Waldemar Pasik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
I dodaje, że niedawno uzyskana opinia uzupełniająca biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych potwierdza zasadność zarzutu stawianego Sebastianowi M.
Śmiertelny wypadek: samochód w płomieniach
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 16 września 2023 roku na autostradzie A 1 w Sierosławiu (gmina Moszczenica) w powiecie piotrkowskim. Według prokuratury, w stronę Katowic pędziło bmw. Za kierownicą siedział Sebastian M. mający na liczniku co najmniej 250 km na godz., mimo że w tym miejscu dopuszczalna prędkość wynosiła 120 km na godz.
Nagle kierowca bmw wpadł na jadące przed nim auto kia proceed, którym podróżowała rodzina spod Myszkowa w Zagłębiu Dąbrowskim w województwie śląskim: Patryk B., żona Martyna i 5-letni syn Oliwier. W wyniku potężnego uderzenia kia zjechała na pas awaryjny, uderzyła w bariery ochronne i stanęła w płomieniach. Auto doszczętnie spłonęło. Niestety, cała trójka zginęła na miejscu.
Przeczytaj o tragedii na obrzeżach Łodzi: kierowca busa wpadł na ciężarówkę zamiatającą jezdnię
Śmiertelny wypadek: sprawca bez paszportu w Emiratach
Tymczasem Sebastian M. uciekł. Przez Niemcy i Turcję dotarł do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie 4 października 2023 roku został zatrzymany przez miejscową policję w hotelu w Dubaju. Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Jako podejrzanemu o spowodowanie wypadku śmiertelnego grozi mu do ośmiu lat więzienia. Jego obrońcą został adwokat Bartosz Tiutiunik, który wystąpił o list żelazny dla swego klienta, co oznacza, że nie zostałby aresztowany do czasu prawomocnego wyroku. Jednak Sąd Apelacyjny w Łodzi nie zgodził się na to. Jego decyzja jest prawomocna.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?