Trefl Gdańsk z nowym trenerem na sezon 2022/2023
Jako zawodnik Igor Juričić występował w sezonie 1999/2000 w AZS-ie Częstochowa. To były jednak jego jedyne związki z polską siatkówką. Później grał już tylko we francuskich klubach i właśnie we Francji Chorwat rozpoczynał przygodę trenerską. Prawdziwym sprawdzianem była jednak praca w lidze rosyjskiej, w której w sezonie 2020/2021 prowadził Biełogorje Biełgorod, a ostatnio pracował w Kuzbassie Kemerowo.
Były środkowy blok, mierzący 202 cm wzrostu, w sezonie 2022/2023 pracował będzie już w PlusLidze w Gdańsku. Trefl musiał znaleźć alternatywę dla Andrei Anastasiego, który miał przenieść się z Warszawy nad morze, ale... zmienił zdanie.
- Otrzymaliśmy kilkanaście ofert trenerów z Polski i zagranicy. Każdego wzięliśmy pod lupę. Dzwoniliśmy, dopytywaliśmy w klubach. Pamiętajmy, że kiedy Michał Winiarski przychodził do Gdańska, to miał dwa lata asystentury w Skrze Bełchatów. Teraz postawiliśmy na trenera z doświadczeniem, który pracował w lidze rosyjskiej z dwoma klubami. Po rozmowie z nim uznaliśmy, że mamy podobne spojrzenie na siatkówkę. Nie boi się pracy, a ta nowa drużyna będzie wymagała wprowadzania zawodników - wyjaśnia Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.
Trefl Gdańsk dopiero zacznie oficjalnie odkrywać karty. Skład powstawał w konsultacji z Andreą Anastasim. Według krążących plotek Włochowi nie spodobało się odejście Mateusza Miki do Turcji oraz fakt, że Artur Szalpuk pozostał w Warszawie, chociaż miał wracać nad morze. Według innych źródeł Anastasi potrzebuje przerwy w pracy i dlatego ostatecznie nie podpisał umowy z Treflem.
- Jest wiele czynników, które na to wpłynęły. Jesteśmy z Andreą Anastasim w bardzo dobrych relacjach. Czasami tak się dzieje, że nie dochodzi do podpisania umowy. Obie strony rozumiały swoje stanowisko. Nie wiem, czy będzie pracował w PlusLidze. To pytanie do niego. Mogę powiedzieć, że w sztabie trenerskim będzie Karol Rędzioch, który od 2014 roku współpracuje z Anastasim. On również miał udział w budowaniu nowego składu. Nie ma przypadku w doborze zawodników. Myślę, że każdy trener byłby zadowolony. Są kluby, które nie mają szkoleniowców, a składy są już zbudowane. Prawdziwy zawodowiec sobie z tym poradzić - tłumaczy prezes Gadomski.
Szef siatkarskiego klubu przekonuje, że Chorwat jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Jest "głodny pracy".
- Gheorghe Crețu musi udowadniać w Zaksie Kędzierzyn-Koźle, że jako Rumun dobrze odnajduje się w siatkówce. To samo dotyczy Fina Tuomasa Sammelvuo, który pracował z reprezentacją Rosji i Zenitem Petersburg. Szkoleniowcy z nacji nie kojarzonych z siatkówką mają ciężej, muszą pracować dwa razy mocniej. Chorwacja zawsze imponowała mi walecznością. To naród, który bije się o najwyższe trofea w wielu sportach drużynowych. Udowadniają, że osobowością i mentalem można osiągać wiele - dodaje Dariusz Gadomski.
Igor Juričić w hali Ergo Arena spotka swojego rodaka. Nowym trenerem koszykarzy Trefla Sopot został bowiem Žan Tabak. - Jednemu i drugiemu powinno być przez to raźniej - mówi Gadomski.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?