Niewiele brakowało, a mecz Chojniczanki i Floty zostałby odwołany. Wszystko przez burzę, która w środę przeszła nad Chojnicami. Ostatecznie spotkanie się odbyło, a w spotkaniu w wodzie po kostki lepiej wypadli gospodarze.
Już w 13 minucie wynik mógł otworzyć Daniel Chyła, jednak z 3 metrów trafił prosto w bramkarza Floty. Ale później Tomasz Mikołajczak zdobył bramkę na 1:0, wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu na nim samym.
Po przerwie "Chojna" dostała zimny prysznic. W 57 minucie bramkę wyrównującą zdobył Maciej Mysiak, który zastąpił kontuzjowanego Sebastiana Olszara. Błyskawicznie mógł odpowiedzieć Adam Duda, jednak jego uderzenie po akcji "sam na sam" przeleciało nad poprzeczką. Na niespełna kwadrans przed końcem dobrym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Jakub Mrozik. Piłkę, po zamieszaniu w polu karnym, do bramki wepchnął Andrzej Rybski. Później okazało się, że był to gol na wagę zwycięstwa.
Chojniczanka przerwała serię 15 kolejek bez zwycięstwa na własnym boisku i odskoczyła na 4 punkty od strefy spadkowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?