Pierwsze minuty tego spotkania należały do gospodarzy, którzy już w 2. minucie spotkania mogli objąć prowadzenie w tym meczu. Rywale byli wyraźnie zdezorientowani. Mimo to, Chojniczanka nie potrafiła wykorzystać swojej szansy.
Katowiczanie dosyć szybko otrząsnęli się z marazmu i z biegiem czasu zaczęli przeważać. W 20. minucie spotkania to jednak kibice gospodarzy popadli w euforię. Zamieszanie w polu karnym znakomicie wykorzystał Marcin Orłowski. Chojniczanka wyszła na prowadzenie.
Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.
— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013
Goście jednak niemal od razu zabrali się za odrabianie strat. Konsekwencja w ataku wreszcie przyniosła efekt. W 35. minucie gości uszczęśliwił Przemysław Pitry, który okazał się najsprytniejszy w polu karnym po dośrodkowaniu Janusza Gancarczyka. Jak się później okazało, była to druga i zarazem ostatnia bramka w tym pojedynku.
Dla Chojniczanki to czwarty remis w tym sezonie. Drużyna Mariusza Pawlaka wygrała w tym sezonie tylko cztery z dwunastu spotkań.
Katowiczanie z kolei mają na swoim koncie 3 "oczka" więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?