Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice - Arka Gdynia. Te derby zadecydują o przyszłości drużyn

Piotr Hukało
Tomasz Bolt/Polskapresse
W niedzielę w Chojnicach będzie gorąco, nie tylko z powodu upałów. Chojniczanka walczy bowiem o przetrwanie, a Arka o ekstraklasę. Kto wyjdzie górą z tego pojedynku?

Przed chojnickimi kibicami mecz, na który czekali od momentu, kiedy pojawił się terminarz I ligi. W niedzielę Chojniczanka na własnym stadionie podejmie Arkę Gdynia. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że obydwa zespoły nadal mają o co walczyć, choć ich cele są zupełnie inne.

Środowe wyniki ułożyły się w taki sposób, że zarówno Arka jak i "Chojna" nadal nie są pewne swojej przyszłości. Z tą różnicą, że gospodarze niedzielnego meczu muszą szukać punktów, które pozwolą im przetrwać w I lidze, natomiast gdynianie nadal mają otwartą drogę do ekstraklasy.

Rezultat środowego pojedynku podopiecznych Mariusza Pawlaka z Górnikiem Łęczna był właściwie do przewidzenia. W Chojniczance zabrakło pauzujących za kartki Błażejów Jankowskiego i Radlera. Od pierwszej minuty nie zagrał również Krystian Feciuch, który w przypadku złapania żółtej kartki w Łęcznej zostałby wyeliminowany z meczu z Arką. Pawlak zmuszony był do przeprowadzenia rewolucji w formacji defensywnej swojego zespołu. Efekt roszady to przegrana 0:2, choć i tak jest to najniższy wymiar kary dla "Chojny". Dodatkowo punkty zdobywali rywale żółto-biało-czerownych, którzy również walczą o utrzymanie. Po ostatniej kolejce trzy "oczka" dopisali do konta piłkarze Stomilu Olsztyn, Miedzi Legnica i Floty Świnoujście, przez co w dole tabeli znowu zrobiło się bardzo ciasno.

Zupełnie inne nastroje panują w Gdyni. Po środowym - dość szczęśliwym - zwycięstwie Arki z Puszczą Niepołomice w ekipie żółto-niebieskich nadal tli się nadzieja na dołączenie do piłkarskiej elity. Piłkarze trenowani przez Piotra Rzepkę udowodnili, że ducha walki im nie brakuje. Spotkanie z Puszczą od samego początku nie układało się po ich myśli. Już w 32 minucie z boiska wyleciał Michał Rzuchowski, a w doliczonym czasie pierwszej połowy piłkę do własnej bramki wpakował Adrian Budka. Mimo przeciwności losu piłkarze z Gdyni pozbierali się w drugiej połowie i ostatecznie wygrali z Puszczą 3:2. Dzięki zwycięstwu Arka nadal pozostaje w gronie zespołów pretendujących do gry w ekstraklasie.

Taki układ tabeli sprawia, że niedzielne derby Pomorza zapowiadają się niezwykle interesująco. Dodając do tego fakt, że obydwie drużyny słyną z walki o każdy centymetr boiska, kibice mogą być pewni, że zawodnicy obu ekip nie będą odstawiali nogi. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że derby nie zamienią się w festiwal żółtych i czerwonych kartek.

Mecz Chojniczanka - Arka rozpocznie w niedzielę się o godz. 12.15 w Chojnicach. Będzie więc gorąco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki