Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice nie wypłacały dotacji. Teraz muszą oddać 6,5 mln zł niepublicznym przedszkolom

Beata Gliwka
Grzegorz Mehring/Archiwum
Kwota 6,5 mln zł to efekt porozumienia, jakie strony zawarły po trwającym kilka lat sporze, który zaprowadził je aż przed sąd. Rada Miejska na poniedziałkowej sesji zgodziła się na stosowne zmiany w budżecie.

Pieniądze miasto będzie przekazywać w trzech transzach: ćwierć kwoty do końca września, ćwierć do końca grudnia i połowę całej kwoty rozłożonej na równe miesięczne raty na cały 2016 r.

Jak zapewnił burmistrz Chojnic Arseniusz Finster, taki wydatek nie wstrząśnie budżetem. - Mamy 2,5 mln wolnych środków. Wynegocjowałem porozumienie rozkładające płatności na dwa lata. To zaszłość, ale taka, która nie powoduje dla miasta straty finansowej - zapewnia Arseniusz Finster.

Pomorze: NIK wykryła nieprawidłowości w dotowaniu niepublicznych przedszkoli

Skąd tak ogromne kwoty niewypłaconych dotacji? Poszło o interpretację pojęcia wydatków bieżących. Kilka lat temu, po zakończonej prywatyzacji przedszkoli w Chojnicach, burmistrz obciął właścicielkom sprywatyzowanych placówek dotację, argumentując, że nie będzie liczył dwukrotnie opłat za wyżywienie, które pokrywali też rodzice. Dyrektorki przedszkoli uznały z kolei, że im się to należy. Szefowe dwóch placówek oddały sprawy do sądu. Sąd apelacyjny przyznał im rację. Burmistrz zdecydował się więc zawrzeć porozumienie z właścicielkami dwóch innych, największych w mieście przedszkoli. Negocjacje trwały ponad dwa miesiące. Ustalone warunki zaakceptowały dyrektorki czterech z pięciu placówek w Chojnicach, z piątą rozmowy trwają. Wysokość świadczeń na rzecz przedszkoli, która na mocy wyroku sądu apelacyjnego wynosiła ponad 7 milionów złotych, po negocjacjach została nieco zredukowana. 6,5 mln zł, które ratusz ma wypłacić przedszkolom za lata 2007-2013, to nieco mniej, niż gdyby miasto płaciło regularnie dotację w pełnym wymiarze.

Sam burmistrz Finster zaznacza, że choć sąd przyznał rację dyrektorkom przedszkoli, to interpretacja ustawy o systemie oświaty była bardzo nieczytelna i różnie przyjmowana w innych regionach Polski. Przepis doprecyzowany został dopiero w 2013 r. - m.in. na wniosek i po myśli... chojnickiego magistratu.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki