W międzyczasie pojawiły się podejrzenia lokalnych ekologów o możliwej obecności bakterii w stawach parku. Alarmujący był bowiem zły stan wody oraz jej zanieczyszczenie. Na razie nie potwierdziły się te obawy. Wygląda na to, że z wodą w stawach nie jest najgorzej.
Wędkarze nic nie robili sobie z apelów o ostrożność przy tych stawach i dalej łowili ryby. Teraz ma to się skończyć. Interwencję podjęły władze Chojnic. Nie wynika ona jednak z alarmów ekologów. Okazuje się, że wędkarze niszczą skarpy tuż przy stawach. To nie spodobało się urzędnikom, którzy w końcu powiedzieli "dość".
Burmistrz Chojnic już podjął decyzję o definitywnym zamknięciu stawów dla wędkarzy.
- Zakaz połowów na terenie zostaje wprowadzony do odwołania, czyli do końca czerwca 2012. Przepraszam wszystkich wędkarzy, ale nie mamy innego wyjścia. Skarpy przy stawach są niszczone i musimy temu zapobiec - mówi burmistrz Arseniusz Finster.