Sąd Rejonowy w Chojnicach wyrok wydał na początku lipca. Główna oskarżona Elżbieta Z. usłyszała wyrok 5 lat pozbawienia wolności oraz zakaz wykonywania zawodu księgowej przez 8 lat. Z kolei Urszula Ł., była pracownica Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej Pracowników Oświaty, usłyszała wyrok 4 lat i 6 miesięcy pozbawiania wolności. Ponadto sąd orzekł, że obie kobiety solidarnie muszą oddać ponad 500 tys. zł Urzędowi Miejskiemu w Chojnicach.
Chojnice: Po 8 latach koniec procesu w sprawie kradzieży ze szkolnej kasy pół miliona złotych
Na ławie oskarżonych zasiadła także Bożena R., była rewidentka z chojnickiego ratusza. Ona była oskarżona o zbyt słabą kontrolę nad szkołą, w której doszło do kradzieży. Bożena R. jako jedyna z trzech oskarżonych kobiet usłyszała wyrok uniewinniający.
Obrońcy skazanych Elżbiety Z. i Urszuli Ł. złożyli już do sądu w Chojnicach wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku. To jednak nie zostało jeszcze sporządzone. M. in. z powodu urlopu sędziego Dawida Nosewicza, który prowadził tę sprawę.
- W przypadku takich skomplikowanych spraw sąd ma więcej czasu na sporządzenie uzasadnienia - mówi Marian Koperski, obrońca Elżbiety Z. - Czekamy na uzasadnienie tego wyroku i na pewno będziemy składać apelację.
Z kolei Urząd Miejski w Chojnicach już zapowiedział, że na pewno nie będzie składał apelacji. - Z wyroku jesteśmy zadowoleni i nie będziemy się od niego odwoływać. Wyrok jest surowy w stosunku do zarzucanych czynów - mówi Robert Wajlonis z Urzędu Miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?