Jak się nauczyć kaszubskiego?
Kaszubski z pewnością nie należy do najłatwiejszych języków - świetnie wiedzą o tym np. turyści, którzy co roku setkami tysięcy odwiedzają powiat pucki. Część z nich podłapuje pojedyncze słowa (obowiązkowe w tym wakacyjnym repertuarze jest oczywiście nasze "jo" - uniwersalne słowo, którym można wyrazić dziesiątki emocji), inni starają się wkuć popularne powiedzonka lub proste zdania. Ale łatwo nie jest.
Lokalnie, nad morzem kaszubski ma się nie najgorzej, bo nie brakuje regularnych lekcji tego języka w szkołach podstawowych. Wciąż żyje on też wśród mieszkańców, używany w domach, sklepach, podczas zabaw, turniejów sportowych, festynów, rzadziej w urzędach. I choć głównie usłyszymy go raczej na wsiach, to trudno mówić, że kaszubski jest w odwrocie.
W jego rozwoju pomagają też konkursy - te organizowane przez samorządy (jak np. majowa Bielawa 2021, gdzie trzeba po kaszubsku napisać minimum trzy wiersze) czy przez prywatne osoby (tu bryluje np. restauracja McDonlad's w Pucku).
A teraz możemy się uczyć kaszubskiego... śpiewająco i z gwiazdami.
Weronika Korthals i jej Spiéwny môl
Niemal na wiosnę 2021 pojawił się nowy muzyczno-edukacyjny projekt Weroniki Korthals. Wokalistka, kompozytorka i dyrygentka tym razem w serwisie YouTube zaprasza do swojego "Śpiewnego kącika" - tak nazywa się jej kanał po polsku. Choć pod tą nazwą go... nie znajdziemy. Ale wystarczy w YouTube'ową wyszukiwarkę wpisać "Spiéwny môl" i jesteśmy na miejscu.
Czym jest kolejny muzyczny zakątek? To na pewno niespodzianka, a także ukłon w stronę tych, którzy chcą lepiej poznać kaszubski (i przy okazji ponucić sobie znane przeboje).
- Śpiewajcie ze mną, ucząc się w ten sposób kaszubskiego! - zachęca Weronika Korthals.
Na pierwszy ogień poszła Sanah i jej przebój "Szampan". Ekipa, która wspólnie stworzyła kaszubski cover oraz teledysk zadbała o to, by kaszubski tekst był na widoku. Choć jest też pewne utrudnienie...
Sanah - Szampan po kaszubsku Cover | Weronika Korthals
wideo: Spiéwny môl
Kto kaszubskiego nie zna, ten tekstu piosenki kompletnie nie zrozumie, bo Weronika Korthals "Szampana" śpiewa wyłącznie w swoim regionalnym języku. Ale to tylko impuls do tego, by podszkolić swoje umiejętności językowe tym zakresie.
Choć to Weronika Korthals firmuje sobą całe artystyczne przedsięwzięcie, to za nią stoi sztab ludzi, z którymi współpracowała przy stworzeniu kaszubskich coverów (póki co jest jeden, ale w zapowiedziach są następne). Z językową częścią zmierzył się Tomasz Fopke - dyrektor Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Tradycyjnie już łatwego zadania nie miał, bo np. trzeba było znaleźć kaszubski odpowiednik tych wersów:
Ktoś tu disuje mnie, niech gada co chce
A ten gość mówi coś - spoko nie szkodzi
A do tego zachować odpowiedni rytm, by zachować muzyczny oryginał.
W naszej językowej wersji brzmi to tak:
Chtos chce ùspiewac mie, niech so pòpleszcze
a nen strëch gôdô cos, to nicpòtemù.
Z kaszubskimi przekładkami współczesnych tekstów tłumacz już się mierzył wcześniej, bo m.in. przełożył dla zespołu Fliger przebój Ronniego Ferrari "Òna bë tak chca" (ze słynnym już Rapùpadrapù w Pëckù).
Za nagranie wokalu odpowiedzialny jest Tadeusz Korthals z North Studio w Swarzewie, a za część wizualną Malwina Korthals (foto) oraz Łukasz Łysk (wideo).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?