Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Charytatywne morsowanie w Malborku dla dwóch dziewczynek. To maraton 12-godzinnej kąpieli w zimnym Nogacie. ZDJĘCIA

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Od sobotniego poranka (4 marca) na Kąpielisku Miejskim w Malborku trwa niezwykła sztafeta. Przez dwanaście godzin morsy będą się zmieniać w zimnym Nogacie, by pomóc dwóm dziewczynkom, które potrzebują nieustannej i drogiej rehabilitacji.

Maraton morsów w Malborku. Burmistrz „morsuje też poza wodą”

Malborskie Morsy od wielu tygodni przygotowywały tę imprezę dobroczynną, a w sobotę (4 marca) organizatorzy byli już na miejscu około godz. 5, by dopiąć wszystko na ostatni guzik. O godz. 7 jako pierwsi do wody weszli Albert Witkowski, prezes tego stowarzyszenia, i Grzegorz Nowicki, malborczyk znany też jako Mors z Nogatu, a razem z nimi burmistrz Marek Charzewski.

- Nie było źle. Woda jest cieplejsza niż temperatura powietrza. Wbrew pozorom, jak się tu stoi na brzegu, a potem wchodzi do wody, to tam jest cieplej. Bo tu na wietrze jest chłodniej. Pierwsze uczucie jest takie, jakby się wchodziło do ciepłej wody. Później oczywiście, jak się tam trochę postoi, to już trochę czuć – mówił nam Marek Charzewski po wyjściu z Nogatu.

A stoi się lub rusza w wodzie, w zależności od upodobań, 10 minut. Tyle trwa każda zmiana w „12-godzinnym morsowaniu - charytatywnej sztafecie morsów dla Hani i Weroniki”. Niektórzy zrobią to raz, a inni – ci bardziej doświadczeni – podejmą wyzwanie kilka razy.

- Ja morsuję sporadycznie, bo nie zawsze mam czas przyjść, ale myślę, że jeszcze parę razy wejdę do rzeki – powiedział nam burmistrz Charzewski. - Można powiedzieć żartobliwie, że ja głównie morsuję poza wodą, więc to dla mnie nie jest żaden problem.

„Morsowanie poza wodą” polega na tym, że włodarz nawet zimą, gdy temperatura spada poniżej zera stopni, chodzi po mieście bez płaszcza, czapki i szalika, a tylko w garniturze. Jak nam zdradził, że w domu kąpie się w zimnej wodzie i zimową porą śpi przy otwartym oknie. To wszystko razem sprawiło, że chłodny Nogat, który w sobotni poranek miał temperaturę około 2,5 stopnia Celsjusza, nie był mu straszny.

Kto nie lubi morsować, może przyjść popatrzeć i pomóc

W sztafecie co dziesięć minut następuje zmiana morsujących. Maksymalnie w wodzie może przebywać 20 osób.

Drogą elektroniczną zgłosiło się blisko 160 osób, ale jeszcze spodziewamy się uczestników, którzy zapiszą się jeszcze dzisiaj – mówił rano Albert Witkowski.

Kto chce to zrobić, jak najbardziej będzie mile widziany, bo sztafeta na Kąpielisku Miejskim przy ul. Wileńskiej w Malborku będzie trwała do godz. 19. Większość uczestników to osoby, które mają doświadczenie. Ważne: nowicjusze muszą poinformować organizatorów, że to będzie ich pierwszy raz. Otrzymają niezbędne wskazówki.

Dla uczestników charytatywnej imprezy, którzy pochodzą z różnych stron Pomorza, a nawet spoza województwa, organizatorzy przygotowali m.in. saunę, balię z ciepłą wodą i rowery stacjonarne. Kto boi się morsowania, ale chciałby wesprzeć szczytny cel (to zwłaszcza apel do mieszkańców Malborka, którzy mają najbliżej), też może się zjawić na Kąpielisku Miejskim, by wrzucić datek do puszki.

Morsowanie dla Hani i Weroniki

Przypomnijmy, że dobroczynna sztafeta została zorganizowana z myślą o dwóch dziewczynkach z Malborka. Weronika Żarska ma 9 lat, urodziła się z wodogłowiem pokrwotocznym, obecnie ma lewostronny niedowład kończyny górnej i dolnej. Z kolei Hania Czerniakowska to 15-latka z Malborka z dziecięcym porażeniem mózgowym, padaczką oraz niepełnosprawnością intelektualną. Obie dziewczynki wymagają codziennej, żmudnej, specjalistycznej rehabilitacji, która jest kosztowna.

Ta charytatywna impreza to mocny akcent powoli już kończącego się sezon morsowania. Ale póki co, cały czas można dołączać do Malborskich Morsów podczas ich spotkań na Kąpielisku Miejskim w każdy wtorek i czwartek o godz. 19 oraz niedzielę o godz. 11.

ZOBACZ TEŻ: Walentynkowe morsowanie na Kąpielisku Miejskim w Malborku

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki