GUMed nie zdążył na czas wyłonić w przetargu wykonawcy Centrum Leczenia Oparzeń. Przepadło tym samym 13 mln zł ze środków unijnych.
- To bardzo smutna wiadomość, bo taki ośrodek jest bardzo potrzebny pacjentom z Pomorza i w opinii NFZ jest uzasadniony ekonomicznie - przyznaje wicemarszałek Hanna Zych-Cisoń. - Unijne środki były jednak "celowane" do GUMedu, nie można ich było wykorzystać na stworzenie takiego oddziału w żadnym ze szpitali marszałkowskich.
Wicemarszałek Zych-Cisoń przekonuje jednak, że nie wolno z projektu budowy centrum rezygnować.
- Jeśli nie znajdą się środki na ten cel w budżecie centralnym, warto aplikować o kolejne środki unijne, które będą dostępne już w 2017 roku.
Jak wyglądały przetargi na budowę centrum i co nieoficjalnie mówi się o przyczynach rezygnacji przez GUMed z budowy?
Przeczytaj na ten temat we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". E-wydanie na stronie prasa24.pl
CENTRUM LECZENIA OPARZEŃ - co działo się z pomysłem przez ostatnie lata? Przeczytaj!
Czytaj też komentarz redaktora naczelnego "Dziennika Bałtyckiego": Centrum oparzeń musi w Gdańsku powstać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?