Centrum Interwencji Kryzysowej szuka uczestników "Akademii Dobrego Startu" sprzed 20 lat. Chce im oddać listy

GRZESIOL, PIOTREK SZ., OLGA (TZW. OLA), ANIEL, ARTUR, MAGDA, KRZYSIEK W., JUSTYNA M., BEATA S., SYLWIA Z., DAWID B.- T., IRENA - jesteście poszukiwani. Około 1999-2000 roku braliście udział - jak bardzo, bardzo młodzi ludzie w zajęciach CIK, pt. "Akademia Dobrego Startu" - czytamy.

Zajęcia prowadziły wówczas panie: Iza, Kasia, Justyna i inni. Napisaliście wtedy listy, które odbyły podróż w czasie, w przyszłość. Ta wreszcie nadeszła. Jest 2019 rok, a CIK był do tej pory powiernikiem Waszych przesyłek. Jeśli chcielibyście odebrać, przeczytać swoje listy napisane 20 lat temu, zapraszamy - pisze na FB Centrum Interwencji Kryzysowej. - Tylko szybciutko, bo jesteśmy na placu Gustkowicza 13 w Gdańsku Nowym Porcie już tylko do końca miesiąca.

- Centrum Interwencji Kryzysowej w obecnej formule kończy działalność, jak powszechnie wiadomo Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę przestaje istnieć (sam ośrodek interwencji kryzysowej dalej będzie działać pod tą samą nazwą, tylko zostanie przejęty przez nowy zespół pracowników MOPR). Podczas robienia porządków i archiwizowaniu dokumentów natknęliśmy się na listy uczestników warsztatów Akademia Dobrego Startu - mówi Krzysztof Sarzała, szef CIK. - To stare listy, mają ponad 20 lat. Mają jednak swoją wartość, bo zostały własnoręcznie napisane przez uczestników Akademii.

Co zawierają listy? Tego nikt nie wie. Zaklejone koperty, opatrzone imionami miały opisywać plany na przyszłość. Inspiracją dla uczestników Akademii Dobrego Startu były spotkania z przedsiębiorcami, aktorami, psychologami... Pod ich wpływem młodzi ludzie, który brali udział w warsztatach kreowali swoją przyszłość. I opisywali. Kim będę w przyszłości, jaką drogę rozwoju wybiorę, co będzie się dla mnie liczyło: pieniądze czy kariera.

Minęło 20 lat. Listy leżały zamknięte w archiwach CIK .
- Powierzono nam je w latach 1999-2000 - ocenia Krzysztof Sarzała - w budynku przy Al. Zwycięstwa 27, gdzie organizowaliśmy takie warsztaty. Dzisiaj, chcielibyśmy oddać je ich właścicielom. Niech sami zobaczą co osiągnęli w życiu i skonfrontują to ze swoimi młodzieńczymi planami.

Centrum Interwencji Kryzysowej zostaje w Gdańsku. Ale bez Krzysztofa Sarzały

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni: