Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centra Zdrowia Psychicznego odmienią smutny obraz polskiej psychiatrii? Gdzie na Pomorzu uzyskamy pomoc?

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Centra Zdrowia Psychicznego mają stać się podstawą systemu opieki dla pacjentów z zaburzeniami psychicznymi. Obecne wyniki prowadzonego pilotażu są obiecujące i dają nadzieję na poprawę sytuacji grupy chorych, którzy przez lata byli praktycznie pozostawieni sami sobie.

Już przeszło dwa lata trwa pilotażowy program wdrażania Centrów Zdrowia Psychicznego, który jest jednym z głównych elementów Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego i przede wszystkim pierwszym od lat pomysłem na zmianę archaicznego systemu. Założeniem tej inicjatywy jest wprowadzenie środowiskowego modelu opieki i pomoc niesiona przez mniejsze ośrodki, blisko miejsca zamieszkania pacjenta.

- Mieliśmy do czynienia z niedostosowaniem systemu do potrzeb i bliskości pacjenta. Odejście od wielkich szpitali, i w głównej mierze leczenia szpitalnego, jest podstawowym elementem reformy. To powoli jest realizowane, wyciągamy wnioski i wprowadzamy poprawki, które przygotowują zmianę dla całego kraju. Pilotaż jest po to, aby wypracować jak najlepszy model opieki - podkreślił Maciej Miłkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Nie będzie poprawy bez wzrostu finansowania

Niestety smutny obraz polskiej psychiatrii jest efektem wielu lat zaniedbań i braku finansowania. Obecnie na opiekę psychiatryczną nie są wydawane nawet 4 proc. publicznych pieniędzy z puli przeznaczonej na sektor zdrowia w zakresie świadczeń NFZ. Do przekroczenia progu 5 proc., który nie jest też powodem do większej chluby, brakuje około 1,5 mld zł. Wydatki są obecnie stopniowo zwiększane, jednak równie ważna jest potrzeba zmian systemowych.

- Mocno pracujemy, aby zwiększać i odbudowywać kadry. Bardzo się cieszymy, że coraz więcej lekarzy kończy specjalizację z psychiatrii, a zwłaszcza z psychiatrii dziecięcej. Dążymy do tego, aby nakład na opiekę psychiatryczną był wyższy. Chcemy, aby pacjenci byli ponownie zwracani swoim rodzinom, a także pracodawcom. - powiedział Maciej Miłkowski - Jest to początek drogi i mamy nadzieję, że za 3-4 lata sytuacja zmieni się diametralnie.

Uruchomienie kilkudziesięciu Centrów Zdrowia Psychicznego już przynosi efekty, które są zauważalne w skali kraju. Ostatni rok pokazał, że nawet o 25 proc. wzrosła liczba udzielanych świadczeń psychologicznych na 100 tys. mieszkańców.

- To co jest kluczem to punkt zgłoszeniowo-koordynacyjny, który jest czynny codziennie od godz. 8 do godz. 18. Może tu przyjść każdy, kto mieszka na obszarze działania centrum - ze swoim problemem, czy po to, aby zasięgnąć informacji, ponieważ np. coś poważnego dzieje się u bliskiej osoby. Ta pomoc zostanie udzielona w momencie zgłoszenia i to bez wcześniejszego umawiania. W ten sposób pokonujemy bariery braku dostępności - wyjaśnia dr Marek Balicki, kierownik biura ds. Pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.

W dalszej kolejności zapada decyzja o następnych krokach oraz trybie udzielanej opieki, która może opierać się na pomocy ambulatoryjnej, środowiskowej, dziennej czy doraźnej. Warto podkreślić, że w pracę centrów są zaangażowani specjaliści oferujący wielopłaszczyznowe wsparcie.

Centra Zdrowia Psychicznego na Pomorzu

Obecnie w ramach pilotażu funkcjonują 33 Centra Zdrowia Psychicznego, które swoim zasięgiem mają trafiać do niespełna 4 mln osób. System jest sprawdzany również na Pomorzu, gdzie otworzono ośrodki w Słupsku dla mieszkańców miasta i powiatu, a także w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie dla potrzebujących pomocy z powiatu kościerskiego i okolicznych gmin: Stężycy, Sulęczyna, Parchowa i Studzienic. Warto podkreślić, że ośrodek wsparcia powstał również w pobliskim Szpitalu Miejskim św. Jana Pawła II w Elblągu.

Pierwotnie etap sprawdzania działalności pierwszych Centrów Zdrowia Psychicznego miał potrwać do połowy przyszłego roku. Obecnie okres pilotażu ma zostać wydłużony do 2022 r.

Trudny rok dla pacjentów z zaburzeniami psychicznymi

Naprawa systemu opieki dla osób z zaburzeniami psychicznymi ma także wymiar ekonomiczny. Obecnie to właśnie problemy natury psychicznej generują największe wydatki ze strony Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwestii świadczeń związanych z niezdolnością do pracy. Dane dotyczą 2019 r., tymczasem w tym roku specjaliści zauważają jeszcze większy wzrost przyjęć pacjentów w stanach depresyjnych czy lękowych, co jest spowodowane obecnym zagrożeniem epidemicznym.

Bakterie odporne na antybiotyki stanowią rosnące zagrożenie dla zdrowia publicznego na całym świecie, w tym również w Polsce. Brak wrażliwości na dostępne leki sprawia, że bakterie (ale także wirusy, grzyby i pasożyty) nie dają się zwalczać, a geny tej odporności przekazują między sobą. Powodem jest nadużywanie i nieprawidłowe stosowanie antybiotyków i innych środków antymikrobowych oraz ich nadmiar w żywności i środowisku.Antybiotykooporne bakterie przyczyniają się do groźnych i śmiertelnych powikłań chorób zakaźnych, w tym zapalenia płuc, opon mózgowych, serca mięśniowego oraz innych układów i narządów. Powodują też śmiercionośną infekcję krwi w postaci posocznicy, czyli sepsy. Sprawdź, jakie bakterii odporne na antybiotyki są najbardziej niebezpieczne dla zdrowia Polaków.

Te bakterie są antybiotykooporne. Uwaga! Oto 6 najbardziej z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki