Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cel - czwórka, marzenie - medal. Lotos Trefl Gdańsk rozpoczyna sezon!

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Sylwia Dąbrowa
Drużyna Lotosu Trefla Gdańsk, na nowy sezon PlusLigi, to mieszanka młodości z doświadczeniem. W poniedziałek podopieczni trenera Andrei Anastasiego zmierzą się z Effectorem Kielce.

- Będziemy bić się o czwórkę, czyli o strefę medalową. Liga będzie jednak bardzo wyrównana, bo zespoły się wzmocniły i jest wiele drużyn, które będą walczyć o to miejsce w czwórce. W sporcie może się zatem wszystko wydarzyć - mówi z dużą dozą ostrożności Dariusz Gadomski, prezes Lotosu Trefla.

Czy gdańskich siatkarzy rzeczywiście stać na walkę o medal PlusLigi? Na pewno tak, ale z drugiej strony, jeśli podopieczni trenera Andrei Anastasiego sezon zakończą gdzieś w środku tabeli, to... wcale nie musi być wielka sensacja. Obecnie zbyt dużo pytań pozostaje bowiem bez odpowiedzi. Trudno stwierdzić, jak w roli pierwszej armaty Lotosu Trefla sprawdzi się Damian Schulz. Teoretycznie wiele razy już udowadniał, że zasługuje na szansę, ale teraz będzie na nim ciążyła ogromna presja. W obwodzie pozostaje jeszcze Szymon Romać, który też jest głodny gry. Zawodnicy będą z całą pewnością mocno ze sobą konkurować, a to akurat może przynieść same korzyści drużynie.

Szalenie ważne będzie również to, jak trudy sezonu wytrzyma Mateusz Mika. W klubie nikt nie ma wątpliwości, że dobra forma tego zawodnika to połowa sukcesu. A przecież Mikę ostatnio nie omijały kontuzje, przez co jego dyspozycja falowała. Nic więc dziwnego, że w zespole wszyscy obchodzą się z nim jak z jajkiem. Przed sezonem siatkarz dostał sporo wolnego, a kiedy już wrócił do drużyny, trenował indywidualnie, bez większych obciążeń. Na taryfę ulgową nie mogli liczyć natomiast jego koledze z drużyny.

- Okres przygotowawczy do sezonu czujemy w kościach. Jak co roku z trenerem Anastasim ten czas jest bardzo intensywny. Niektórzy nowi zawodnicy byli zdziwieni, że tak ciężko można pracować w okresie przygotowawczym - zdradza Bartosz Gawryszewski, kapitan zespołu.

Włoski szkoleniowiec dał swoim zawodnikom w kość, ale w drużynie raczej nikt nie narzekał. Zresztą, Andrea Anastasi słynie nie tylko z tego, że wiele wymaga od swoich podopiecznych, ale też z tego, że w prowadzonych przez niego zespołach panuje świetna atmosfera. To kolejny klucz do sukcesu.

- Ogromnie cieszę się z atmosfery, która panuje w Gdańsku. W drużynie jest między nami ta „chemia”, która w każdym zespole powinna być. Staramy się zrobić na treningach wszystko, aby w nowym sezonie nasza gra wyglądała tak, jak powinna - mówi Michał Masny, nowy rozgrywający Lotosu Trefla.

Przed Słowakiem, który uchodzi za jednego z najlepszych rozgrywających PlusLigi ostatnich lat, kolejne wielkie wyzwanie. Będzie musiał znaleźć wspólny język nie tylko z doświadczonymi zawodnikami, ale też z wieloma młodymi, można powiedzieć - siatkarskimi żółtodziobami, których w Lotosie Treflu nie brakuje.

- Zbudowaliśmy skład, łącząc doświadczenie z młodością. Wizja naszego klubu zakłada przede wszystkim rozwój młodych siatkarzy, którzy w przyszłości będą stanowić o sile polskiej siatkówki. Poza tym, staraliśmy się pozyskać na ten sezon graczy takich jak Michał Masny czy Dmytro Paszycki i bardzo się cieszę, że to nam się udało - mówi Andrea Anastasi.

Stwierdzenie: „w nowym sezonie może wydarzyć się wszystko”, jest zatem trafione w punkt.

Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce

W swoim pierwszym meczu nowego sezonu PlusLigi siatkarze Lotosu Trefla zagrają dziś w Ergo Arenie z Effectorem Kielce. Początek spotkania o godz. 18.

Na kibiców czeka tego dnia moc atrakcji. Po pierwsze, warto wybrać się do gdańsko-sopockiego obiektu trochę szybciej. Na przedmeczową prezentację gdańszczanie wybiegną na boisko z trójzębami, a towarzyszyć ma temu nietypowa oprawa świetlna.

Mało tego, każdy, kto na dzisiejszy mecz przebierze się za Neptuna - nawiąże do niego kolorystycznie, atrybutami, nieszablonowymi gadżetami - otrzyma voucher na bilet do zrealizowania podczas jednego z kolejnych starć gdańszczan! Wypatrywaniem neptunowych przebrań i wręczaniem zaproszeń zajmie się Treflik.

W trakcie pojedynku nie zabraknie też oczywiście cheerleaderek. Tym razem występować będą uczennice Akademii Talent.

Przypomnijmy, że ceny biletów na spotkanie z Effectorem zaczynają się już od 5 zł, a można je nabywać przez internet za pośrednictwem strony trefl.ticketsoft.pl, a także w kasach Ergo Areny i w punktach partnerskich.

Antiga nie będzie już trenerem reprezentacji? Lozano najpoważniejszym kandydatem

Press Focus / x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki